14 tysięcy opolskich dzieci trzeba dożywiać

Archiwum
Na Opolszczyźnie z różnych form dożywiania korzysta około 14 tys. dzieci, połowa je darmowe obiady w szkole.
Na Opolszczyźnie z różnych form dożywiania korzysta około 14 tys. dzieci, połowa je darmowe obiady w szkole. Archiwum
W naszym województwie nie brakuje pieniędzy na posiłki dla najmłodszych z ubogich rodzin, problem w tym, że nie wszyscy potrzebujący proszą o pomoc.

Bartek ma 10 lat i mówi, że mógłby zjeść konia z kopytami. W domu, dla pięciu osób, jest chleb (trzy bochenki dziennie) i zupa. Coraz rzadziej na kościach, odkąd tata Bartka stracił pracę. Gdyby nie darmowe obiady w szkole, chłopiec chodziłby głodny. Takich dzieci w Polsce jest milion (z 7-milionowej rzeszy do lat 17). Tyle regularnie korzysta z wieloletniego programu "Pomoc państwa w zakresie dożywiania".

Zdaniem ministra pracy, to właśnie w tej liczbie mieści się 800 tys. dzieci wymagających dożywiania, o których mówi niedawny raport Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom "Maciuś".

Dożywianie biednych - zarówno dzieci, jak i dorosłych - jest zadaniem gminy, wspieranym, i to coraz mocniej, przez państwo. W 2011 r. wydano na ten cel blisko 850 mln zł. Prawie 2/3 kosztów wziął na siebie rząd.

Na Opolszczyźnie z różnych form dożywiania korzysta około 14 tys. dzieci, połowa je darmowe obiady w szkole. Ta liczba maleje, bo dzieci także ubywa (w 2007 r. było ich ponad 22 tys.), ale pomoc państwa na dożywianie rośnie. W ub.r. opolskie gminy - a korzysta z programu wszystkich 71 - dostały 16,6 mln zł dotacji. Tyle, ile chciały. Pięć lat wcześniej dotacja była o 3,5 mln mniejsza.

Czytaj też**Obiady w szkołach. Ile kosztują na Opolszczyźnie?**

W Opolu z dożywiania korzystało w ub.r. 1899 rodzin. Miasto wydało na to 450 tys. zł, a 650 tys. poszło z budżetu państwa. Z gorących posiłków korzystało 236 dorosłych i 168 dzieci. 792 rodziny dostały zasiłki celowe na zakup żywności. Zasiłek to 100 zł na osobę w rodzinie.

- Dawanie pieniędzy na jedzenie ma sens zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych, bo większe sumy łatwiej na jedzenie zagospodarować - mówi Małgorzata Kozak, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu.

- Pieniędzy na dożywianie nie brakuje - zapewnia Jolanta Cymbalista, zastępca dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej w Nysie. - Każdy, kto takiej pomocy potrzebuje, na pewno ją dostanie.

Głód zagląda w oczy bezrobotnym. W Nysie na koniec grudnia było ich 3835. W tym mieście miesięcznie wydaje się 10900 gorących posiłków dla dorosłych (ponad trzy razy więcej niż w Opolu). Z dożywiania korzysta ponad 700 dzieci.

Darmowe obiady w szkole dostają nie tylko dzieci, których rodziny są podopiecznymi pomocy społecznej, czyli spełniają tzw. kryterium dochodowe.

- Nie zawsze rodzice, którzy mają problem z nakarmieniem swych pociech, zgłaszają się do nas - podkreśla Małgorzata Kozak. - Tu wielka rola przede wszystkim dyrektorów szkół, nauczycieli, by wskazywali dzieci, które takiej pomocy wymagają. Mogą one stanowić do 20 procent wszystkich objętych dożywianiem.

Liczba takich dzieci stale rośnie, w 2009 r. było ich na Opolszczyźnie 325, a rok później już 818.

- Jeśli dziecko nie przynosi drugiego śniadania, łakomie patrzy na jedzącego kolegę, to dla nauczyciela oczywisty sygnał - mówi Józefa Marciniak, dyrektor PSP 16 w Opolu. W tej szkole co dziesiąte dziecko - w sumie 21 - korzysta z darmowych posiłków. Siedmioro z nich zawdzięcza to właśnie czujności nauczycieli.

Dzieci jedzą w szkole nie tylko obiady. To jedna z nielicznych podstawówek, gdzie po pierwszej lekcji podaje się również śniadania. Wszystko z własnej kuchni.

- Głodujące dzieci to te, którym płacimy, żeby nie głodowały - mówi Małgorzata Kozak. - Jeśli są jeszcze jakieś inne, to nie dlatego, że nie ma pieniędzy na ich dożywianie, ale dlatego, że my o tych dzieciach nie wiemy, bo nikt ich nie zauważył. Dlatego apelujemy o społeczną wrażliwość. Po ostatniej wrzawie medialnej coraz częściej dzwonią do nas ludzie, którzy mówią, że u sąsiadów jest dziecko, któremu warto się przyjrzeć. W ten sposób możemy dotrzeć z pomocą do potrzebujących.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska