- Wyrównaną walkę moje podopieczne były w stanie toczyć przez pierwszy kwadrans - wyjaśniał Andrzej Motyka, trener TOR-u. - Było po nas widać, że mamy nowy zespół.
W 12. min jego drużyna przegrywała jeszcze tylko 9-11, ale w kolejnych fragmentach pierwszej odsłony uwidaczniała się już przewaga drużyny z Krakowa. Szansę dobrzenianek na odwrócenie losów meczu ostatecznie przekreślił nieudany początek drugiej części gry. W ciągu sześciu otwierających ją minut zaliczyły tylko jedno trafienie. Choć w ich szeregach dwoiła się i troiła Julia Witola, dominacja Cracovii z minuty na minutę tylko rosła.
TOR Dobrzeń Wielki - Cracovia Kraków 23-37 (15-22)
TOR: Pozniak - Micota 1, Kapuścik 4, Wilk 2, Nalewaja, Kokot, Koza 1, Polarczyk 3, Witola 11, Kaliciak 1. Trener Andrzej Motyka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?