2 liga żużla. Kolejarz Opole przegrał pierwszy półfinałowy mecz ze Stalą Rzeszów

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Niemiec Kevin Woelbert był znów najjaśniejszym punktem Kolejarza, ale w ostatnim biegu upadł i trafił do szpitala.
Niemiec Kevin Woelbert był znów najjaśniejszym punktem Kolejarza, ale w ostatnim biegu upadł i trafił do szpitala. Oliwer Kubus
Kolejarz poległ u siebie 41-49.

Choć ekipa Kolejarza w obu starciach z rzeszowianami w fazie zasadniczej nie miała nic do powiedzenia (31-59 i 36-54) i generalnie przed rozpoczęciem półfinałowej rywalizacji była stawiana na straconej pozycji, pewnej nadziei na niespodziewany sukces mogła upatrywać w absencji najlepszego zawodnika Stali - Amerykanina Grega Hancocka.

Opolanie jednak też nie mogli skorzystać ze wszystkich kluczowych zawodników, ponieważ kontuzja wyeliminowała z udziału w spotkaniu Rosjanina Denisa Gizatullina. Z uwagi na mecz w Wielkiej Brytanii, pod uwagę przy ustalaniu składu nie był brany również Richard Lawson.

W związku z tym okazję do zadebiutowania w opolskich barwach otrzymał Mads Hansen. Wykorzystał ją bardzo dobrze, bo zdobył dla naszego zespołu aż 13 punktów - tyle samo co Niemiec Kevin Woelbert.

Mimo ambitnej walki opolan, niemal przez całe spotkanie musieli jednak oni gonić swoich rywali.

Jedyny raz znaleźli się na prowadzeniu po pierwszym biegu, który to na 1. miejscu ukończył Hubert Łęgowik, a na 3. pozycji Hansen.

Kolejne dwa wyścigi zakończyły się już jednak podwójnym zwycięstwem Stali, która tym samym już na początku ustawiła się w bardzo korzystnym położeniu.

Zawodnicy obu drużyn musieli się zmagać podczas tego meczu nie tylko ze sobą, ale i również z warunkami atmosferycznymi. W połowie pojedynku nad Opolem dość mocno padało, co sprawiło, że na pewien czas został on przerwany. Potem jednak deszcz odpuścił i udało się normalnie ukończyć konfrontację.

Żużlowcy z Opola najmocniej deptali swojemu przeciwnikowi po piętach po 11. biegu (31-35), kiedy to 4 „oczka” zapewnił im duet Woelbert - Hansen.

Goście jednak błyskawicznie odpowiedzili na zapędy gospodarzy, wygrywając następny wyścig 5:1 i tym samym ponownie odskakując na dystans ośmiu punktów. Taka różnica utrzymała się już do końca meczu.

W ostatnim, 15. biegu, kiedy rzeszowianie mieli już pewny triumf, doszło jednak do wypadku z udziałem Edwarda Mazura i Woelberta. O ile temu pierwszemu nic się nie stało, o tyle niemiecki gwiazdor Kolejarza nie wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku. Był przytomny, ale został odwieziony do szpitala, ponieważ podejrzewano u niego pęknięcie żeber.

To sprawia, że jego występ w rewanżu stoi pod ogromnym znakiem zapytania. 9 września w Rzeszowie opolan czeka niezwykle trudne zadanie, niezależnie od tego, w jakim składzie tam wystąpią.

Kolejarz Opole - Stal Rzeszów 41:49
Bieg po biegu: 4:2, 1:5 - (5:7), 1:5 - (6:12), 4:2 - (10:14), 1:5 - (11:19), 3:3 - (14:22), 4:2 - (18:24), 3:3 - (21:27), 2:4 - (23:31), 4:2 - (27:33), 4:2 - (31:35), 1:5 - (32:40), 4:2 - (36:42), 2:4 - (38:46), 3:3 - (41:49).
Kolejarz: Łęgowik - 7 (3,1,0,3,0), Hansen - 13 (1,3,2,3,1,3), Ułamek - 1 (1,0,-,0), Polis - 4 (t,1,-,1,2), Woelbert - 13 (3,3,3,1,3,u), Kościelski - 1 (w,0,0,1), Adrian Woźniak - 2 (1,1,d). Trener Piotr Żyto.
Stal: Morris - 11 (2,3,2,2,2), Becker - 3 (0,2,1,0), Mazur - 9 (2,1,3,2,1), Baran - 11 (3,2,1,2,3), Porsing - 6 (2,2,2,d,-), Potoniec - 7 (3,0,3,1), Curzytek - 2 (2,w,0). Trener Lech Kędziora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska