2 liga żużlowa. Czwarta porażka Kolejarza Opole

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Seniorzy Kolejarza: Adrian Gomólski (z lewej) i Dawid Stachyra znów zaliczyli występ poniżej oczekiwań.
Seniorzy Kolejarza: Adrian Gomólski (z lewej) i Dawid Stachyra znów zaliczyli występ poniżej oczekiwań. Oliwer Kubus
Opolanie przegrali w Poznaniu 43-47 i pozostają bez punktu w tym sezonie.

Nie udała się wyprawa opolan do stolicy Wielkopolski na mecz z zespołem debiutującym w tym sezonie w rozgrywkach ligowych. Niewiele zabrakło do tego, żeby humory były lepsze. Kolejarz znów minimalnie przegrał i tym samym pozostaje bez punktu po czterech kolejkach. Szansa na zakwalifikowanie się do czołowej czwórki i jazdy w play offach już niestety jest bardzo mała. Tym bardziej, że w opolskim zespole na dobrym poziomie od początku sezonu jeżdżą tylko obcokrajowcy. W Poznaniu Niemiec Kevin Woelbert, a zwłaszcza Rosjanin Denis Gizatullin zanotowali bardzo udane występy.

Zabrakło, by nieco więcej z siebie dali polscy seniorzy. Całkiem nieźle zaczął Dawid Stachyra, który w parze z Gizatullinem wygrał trzy wyścigi (dwa po 4-2 i jeden 5-1). Z każdym biegiem jednak „gasł”, a w swoim czwartym starcie zanotował defekt na ostatniej pozycji. Adrian Gomólski i Marcin Rempała w pierwszej części zawodów też prezentowali się całkiem przyzwoicie, ale w decydujących biegach nie byli w stanie mocniej pomóc drużynie. Łącznie trzej seniorzy zdobyli 16 punktów. Za mało, by myśleć o zwycięstwie. Wystarczyłoby jednak po jednym więcej u każdego i wynik byłby korzystny dla Kolejarza. To jednak gdybanie. W żadnym meczu w tym sezonie polscy seniorzy nie potrafili na tyle punktować, by przechylić szalę zwycięstwa na korzyść opolskiego zespołu.

Dużą różnicę w zdobyczach było też widać w formacji juniorskiej. Od początku sezonu było wiadomo, że mającym małe doświadczenie opolskim młodzieżowcom będzie trudno, zwłaszcza na wyjazdach, o punkty. To się potwierdziło w Poznaniu. Lekarstwem na poprawę sytuacji nie okazał się debiutujący w Kolejarzu Jarosław Krzywosz. Jedyny punkt zdobył wygrywając ze swoim kolegą Kamilem Kamińskim w 2. gonitwie.

MAGAZYN SPORTOWY24 - JANUSZ WÓJCIK CHCE WRÓCIĆ NA ŁAWKĘ TRENERSKĄ!

Po 10 biegach Kolejarz prowadził 32-28. W kolejnym Gomólski i Stachyra przegrali podwójnie z seniorami PSŻ-u: Danielem Pytelem i Marcelem Kajzerem, którzy przecież wielkimi asami nie są. W 14. wyścigu Pytel z Kajzerem wygrali natomiast z Rempałą i Gomólskim 4-2 doprowadzając do stanu 44-40 dla swojego zespołu. Była jeszcze szansa na remis, tym bardziej że w ostatnim biegu jechali Gizatullin i Woelbert. „Giza” wygrał bieg, ale Niemiec będąc na ostatniej pozycji zaliczył defekt.

- Niewiele brakło do szczęścia - analizował trener Kolejarza Piotr Żyto. - Niestety w decydujących biegach to seniorzy zespołu z Poznania byli lepsi od naszych. Zwycięstwo było nam potrzebne, żeby się trochę podbudować. Znów niestety musimy się pogodzić, z nie za wysoką, ale jednak porażką.

PSŻ Poznań - Kolejarz Opole 47-43

PSŻ: Borodulin 12 (2,2,3,3,2), Pytel 6 (0,1,-,2,3), Borowicz 8 (3,d,2,2,1), Lykke Nielsen 4 (1,1,1,1), Kajzer 8 (2,2,0,3,1), Liszka 3 (2,0,1), Pilarski 6 (3,1,2,u). Trener Tomasz Bajerski.
Kolejarz: Gizatullin 15 (3,3,3,3,3), Stachyra 4 (1,2,1,d), Gomólski 6 (2,1,2,1,0), M. Rempała 6 (0,3,1,0,2), Woelbert 11 (3,3,3,2,d), Kamiński 0 (w,0,d), Krzywosz 1 (1,0,u). Trener Piotr Żyto.
Sędziował Michał Sasień (Gdańsk). Najlepszy czas dnia: Władimir Borodulin - 68,13 sek. w 9. biegu. Widzów 2000.
Bieg po biegu: 2-4, 5-1 (7-5), 4-2 (11-7), 3-3 (14-10), 1-5 (15-15), 2-4 (17-19), 3-3 (20-22), 2-4 (22-26), 3-3 (25-29), 3-3 (28-32), 5-1 (33-33), 3-3 (36-36), 4-2 (40-38), 4-2 (44-40), 3-3 (47-43).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska