20 ton śmieci wywieziono z jednego mieszkania w Prudniku!

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
10 lokatorów gminnych mieszkań zbiera i gromadzi odpady. Władze Prudnika zastanawiają się co zrobić z tym problemem.

Swoisty rekord padł ostatnio w Prudniku.

Z eksmitowanego wcześniej mieszkania pracownicy komunalni wywieźli łącznie cztery samochody, czyli około 20 ton śmieci, które trafiły na miejskie wysypisko.

Dwupokojowe mieszkanie było kompletnie zawalone odpadami tak, że komornikowi prowadzącemu eksmisję, trudno było wejść do środka.

W lokalu mieszkała samotna, starsza kobieta. Rok temu na wniosek Zarządu Mieszkań Komunalnych sąd orzekł jej eksmisję do mieszkania socjalnego ze względu na zaległości czynszowe.

Ostatecznie kobietę zabrała do siebie rodzina.

To nie jedyny kompletnie zaśmiecony lokal w zasobach miejskich. Kolejne zbiory śmieci wywieziono z mieszkania po zmarłym samotnym mężczyźnie. Władze miejskie przyznają, że takie zbieractwo może stanowić zagrożenie sanitarne i pożarowe dla sąsiadów i starają się sprawdzać mieszkania. Nie zawsze jednak lokatorzy wpuszczają przedstawicieli służb komunalnych.

O problemie czytaj w poniedziałek w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska