Derbowe starcie będzie mieć jednego absolutnego faworyta. Będą nim brzeżanie, którzy cały czas na dobre liczą się w grze o awans do 2 ligi. Mają aktualnie w dorobku 39 punktów, czyli tyle samo, ile prowadzący w tabeli KS Polkowice. Ustępują jednak zarówno jemu, jak i Skrze Częstochowa z powodu najgorszego bilansu w bezpośrednich spotkaniach.
Do meczu z Polonią przystąpią z dodatkowo podrażnioną ambicją, ponieważ przed tygodniem opuścili fotel lidera, po wyjazdowej porażce 0-1 ze wspomnianą ekipą Częstochowy.
Powszechnie jednak wiadomo, że Stal u siebie a Stal na wyjeździe to dwie różne drużyny. Przed własną publicznością gracze z Brzegu spisują się bowiem rewelacyjnie. Spośród dziesięciu rozegranych na swoim terenie meczów, wygrali aż dziewięć i tylko raz schodzili z boiska pokonani (1-2 z Zagłębiem II Lubin). Zdobyli w nich łącznie 29 goli, a stracili 11. W całej lidze minimalnie lepiej na swoim boisku poczyna sobie tylko Skra (10 zwycięstw, jeden remis). Między innymi to sprawia, że już przed rozpoczęciem sobotniej rywalizacji w Brzegu (godz. 16) piłkarze Polonii stawiani są na straconej pozycji.
Drużyna z Głubczyc od początku sezonu boleśnie bowiem odczuwa na własnej skórze, jak trudne jest życie beniaminka. W 20 kolejkach wywalczyła tylko dziewięć „oczek”. Przy tak mizernym dorobku, z cudem graniczy nie tylko utrzymanie się na 3-ligowym poziomie, ale i również opuszczenie ostatniej lokaty w tabeli. Do najbliższego rywala traci bowiem kolejnych dziewięć punktów.
Teraz Polonia po raz drugi w ciągu tygodnia przejdzie test z przeciwnikiem plasującym się w ścisłej czołówce. Przed tygodniem podejmowała bowiem KS Polkowice. I nie ma z tego starcia dobrych wspomnień. Zespół z województwa dolnośląskiego bezlitośnie wypunktował słabości naszego przedstawiciela już w pierwszej połowie i ostatecznie zwyciężył 4-2. W spotkaniu ze Stalą o punkty będzie głubczyckim piłkarzom przynajmniej równie trudno. Jakakolwiek ich zdobycz byłaby naprawdę dużą niespodzianką.
Znów mogą awansować
Nieco w cieniu derbowej konfrontacji, również w sobotę o godz. 16 w Zdzieszowicach rozpocznie się spotkanie miejscowego Ruchu z Piastem Żmigród. Kibice naszego zespołu mają jak dotąd w rundzie wiosennej dużo powodów do optymizmu.
Zdzieszowiczanie wygrali bowiem trzy z czterech potyczek, dzięki czemu szybko odskoczyli od drużyn zagrożonych degradacją. Po ostatniej, środowej wygranej 2-1 nad rezerwami Miedzi Legnica awansowali na dziewiątą lokatę.
Jeżeli ograją ekipę ze Żmigrodu, przy korzystnym układzie innych gier mogą znów podskoczyć, nawet na szóste miejsce. A będą faworytem, bo Piast plasuje się obecnie na 13. pozycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?