3 liga piłkarska. Wygrana Stali Brzeg, bardzo wysokie porażki Polonii Nysa i MKS-u Kluczbork
Polonia Nysa nie miała nic do powiedzenia w wyjazdowej potyczce z LKS-em Goczałkowice-Zdrój, przegrywając aż 0-4. W bardzo złym położeniu nysanie postawili się już na samym początku. Po rzucie rożnym bitym przez gospodarzy w 2. minucie z piłką minął się bramkarz Polonii Kais Al-Ani i uderzeniem do pustej bramki swoje wielkie strzelanie w tym meczu rozpoczął Bartosz Marchewka.
Zakończył je on co prawda jeszcze w pierwszej połowie, ale za to niezwykle okazałym wyczynem, bo klasycznym hat-trickiem. Najpierw w 36. minucie wykorzystał błąd przy zakładaniu pułapki ofsajdowej przez rywala, a 180 sekund później uprzedził Lukę Redka i dopełnił formalności.
W drugiej połowie Polonia grała odważniej. Jej grę po wejściu nieco ożywił Adam Setla, ale najbliżej zdobycia gola byli Adrian Błaszkiewicz (słupek) i Patryk Perkowski (zmarnował sytuację sam na sam). Nasz beniaminek nie trafił jednak ani razu, za co został jeszcze dodatkowo skarcony już w 90. minucie.