Samuel Kulczycki najlepszy w grupie E
Po pierwszym dniu zmagań w Sarajewie pewny awansu do dalszych gier był Redzimski, który wygrał dwa pojedynki bez straty seta. Kulczycki z kolei środę zakończył ze zwycięstwem i porażką na koncie, co oznaczało, że nie może pozwolić sobie na kolejną wpadkę, jeśli chce awansować do fazy pucharowej.
W czwartek jako pierwszy przy stole pojawił się Kulczycki, który rywalizował z mającym na koncie dwa zwycięstwa Czechem Pavelem Siruckiem. Pojedynek przebiegł po myśli Polaka, który ostatecznie wygrał 4:1 (11:9, 11:9, 6:11, 11:6, 11:9). Wysokie zwycięstwo sprawiło, że nasz zawodnik zapewnił sobie pierwsze miejsce w końcowej tabeli grupy E, tę fazę turnieju zakończył bowiem z lepszym bilansem setów niż dzisiejszy rywal, który pożegnał się ostatecznie z turniejem, a także Rumun Eduard Ionescu, z którym wczoraj doznał porażki, a który ostatecznie uplasował się na drugiej pozycji.
Miłosz Redzimski bez straty seta
Pewne zwycięstwo odniósł w czwartek także Redzimski, który gładko rozprawił się z Bułgarem Denisławem Kodjabaszewem. Polak wygrał 4:0 (11:5, 11:8, 11:9, 11:4) i fazę grupową zakończył na pierwszej pozycji w grupie F z robiącym wrażenie bilansem setów 12-0.
W fazie pucharowej udział wezmą zawodnicy, którzy zajęli pierwsze i drugie miejsce w swoich grupach. Kolejne pojedynki Biało-Czerwoni rozegrają w piątek. Z toczącej się rywalizacji na igrzyska olimpijskie awans wywalczą dwaj najlepsi gracze (finaliści). Ci, którym nie uda się wywalczyć przepustki, w sobotę i niedzielę w kolejnym turnieju powalczą o pozostałe trzy bilety do Paryża.
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?