30 policjantów z Europy i Kanady odwiedziło Opolszczyznę

KWP Opole
Lech Reliszko 30 lat służył w Kanadyjskiej Policji Konnej. Z prawej inspektor Jan Lach, I zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Opolu.
Lech Reliszko 30 lat służył w Kanadyjskiej Policji Konnej. Z prawej inspektor Jan Lach, I zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Opolu. KWP Opole
To funkcjonariusze z International Police Association, organizacji zrzeszającej ponad 300 tysięcy policjantów z 60 krajów.

W Opolu gościli mundurowi z: Austrii, Czech, Chorwacji, Rumunii, Węgier i Wielkiej Brytanii, Niemiec oraz reprezentant Kanadyjskiej Policji Konnej.

- Służyłem przez 30 lat w Montrealu - mówi Lech Reliszko, Polak, który urodził się w Belgii, gdzie jego rodzice zostali po II wojnie światowej. Potem razem z nimi wyjechał do Kandy.

- Służba w Kanadyjskiej Konnej to zaszczyt. Oczywiście na co dzień nie nosimy czerwonych mundurów, z których słyniemy na całym świecie. To ubrania galowe.

Wśród gości był też Janek Domalik, również Polak, który 27 lat przepracował w londyńskiej drogówce. - Fajnie się spotkać z kolegami po fachu z innych krajów i pogadać sobie nie tylko o pracy - mówi.

Goście, którzy przyjechali na zaproszenie opolskiej grupy International Police Association (region Krapkowice) zwiedzili Kraków i obóz Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Dziś spotkali się z inspektorem Janem Lachem, I zastępcą komendanta wojewódzkiego policji w Opolu, potem zwiedzali Opole, Jura Park w Krasiejowie oraz Byczynę.

Jutro będą m.in. w Kamieniu Śląskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska