W połowie lipca z policjantami z Gogolina skontaktowała się mieszkanka miasta zgłaszając, że z jej domu zginęła złota biżuteria.
Policjanci zajmujący się sprawą postawili zarzut kradzieży 36-letniemu mężczyźnie, członkowi rodziny poszkodowanej.
Jak się okazało, mężczyzna nie mający stałego źródła dochodu okradł najbliższych, bo potrzebował pieniądze na alkohol i hazard.
Skradzione kobiecie kosztowności sprzedał za 180 złotych w lombardzie.
Podejrzany już usłyszał zarzut kradzieży mienia, do którego się przyznał. Teraz grozi mu do 5 la pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?