4 liga opolska: Start Namysłów - Po-Ra-Wie Większyce 0-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Rafał Żołnowski i jego koledzy ze Startu ze spuszczonymi głowami opuszczali boisko.
Rafał Żołnowski i jego koledzy ze Startu ze spuszczonymi głowami opuszczali boisko. Oliwer Kubus
Nieważne jak, kto i kiedy - najważniejsze, że piłka wpadła raz do siatki i mamy trzy punkty, bo na nie zasłużyliśmy - ocenił Mariusz Janik, trener ekipy z Większyc.

4 liga opolska: Start Namysłów - Po-Ra-Wie Większyce 0-1
Nieważne jak, kto i kiedy - najważniejsze, że piłka wpadła raz do siatki i mamy trzy punkty, bo na nie zasłużyliśmy - ocenił Mariusz Janik, trener ekipy z Większyc.

Jego podopieczni mimo kilku okazji przez 90. minut nie potrafili zmusić do kapitulacji Zacharskiego, a dopiero w doliczonym czasie „wyręczył” ich rozgrywający dobre zawody stoper Adrian... ze Startu. Po mocnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka trafiła go w głowę i wpadła do siatki.

Pierwsza połowa spotkania była w miarę wyrównana, ale groźniejsi byli goście. Po zagraniu Ściańskiego efektowną „piętką” popisał się S. Stachura, ale trafił tylko w boczną siatkę. W 16. min z dystansu uderzał Szafarczyk, a po rzucie rożnym bramkarz odbił piłkę pod nogi Kozołupa, który spudłował. Miejscowi mieli sytuację Ławrinienki. Strzał głową był obok słupka, a z dystansu obroniony. Miejscowi domagali się jeszcze rzutu karnego za zagranie ręką, ale sędzia zdarzenia nie widział.

Druga połowa była bardziej jednostronna, ale do 78. min przyjezdni nie potrafili wiele zdziałać, choć szukali różnych rozwiązań. Dopiero błąd rywala wykorzystał Tracz i znalazł się na czystej pozycji, jednak Zacharski odbił jakoś piłkę nogami. Niebawem okazał się lepszy od A. Blaucika, który kończył zagranie z rzutu rożnego.

- Próbowaliśmy, ale nie dochodziliśmy do wielu sytuacji, a jak już się udało to czegoś brakowało - dodał Janik. - W przekroju meczu byliśmy lepsi, w drugiej części kontrolowaliśmy sytuację, a brakowało tylko bramki. Na szczęście wpadła, bo byłby spory niedosyt.

Start Namysłów - Po-Ra-Wie Większyce 0-1 (0-0)
0-1 Adrian - 90. (samob.)

Start: Zacharski - Ł. Pabiniak, Adrian, Żołnowski, Kamil Błach - Ławrinenko (68. Kostrzewa), Wilczyński (88. Kozan), Paszkowski (68. Ptak), P. Pabiniak, Hołub - Raduchowski (75. Krystian Błach). Trener Grzegorz Rosiek.

Po-Ra-Wie: M. Blaucik - Matyja, Rypa, Atroszko, Kozołup - Szafarczyk, Makowski (61. Adamus), Łebkowski, Zagożdżon (85. A. Blaucik), Ściański (73. Tracz) - S. Stachura (66. K. Stachura). Trenerzy Kamil Stachura i Mariusz Janik.

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork).
Żółte kartki: Ławrinienko.
Widzów 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska