Taktyka zespołu z Kup była taka sama jak w remisowym meczu z Po-Ra-Wiem. Także z innym faworytem Agroplonem, piłkarze trenera Grzegorz Świerczka ustawili się „nisko” w defensywie i rozbijali ataki rywala.
- Nie mieliśmy wykonawców do otwartej gry - mówi Grzegorz Świerczek, trener SBB Energy. - Rywal dominował na boisku, ale pokazaliśmy charakter i waleczność. Nie popełnialiśmy błędów, a swoje obronił nam bramkarz. W dwóch meczach z mocnymi rywalami zdobyliśmy po punkcie i to dobry wynik.
Agroplon miał przewagę, kreował grę i dochodził do sytuacji, ale nic nie wskórał. Na początku meczu Sibiński wyszedł sam na sam Żurawskim, ale spudłował, a następnie w podobnej sytuacji znalazł się Jaworski. Doświadczony napastnik miejscowych oddał celny strzał, ale poradził sobie z nim bramkarz gości. Słupianek z kolei miał niepilnowanego Jaworskiego, ale strzelił i niecelnie.
Groźnie zrobiło się nieoczekiwanie po interwencji Warzyca, który po mocnym dośrodkowaniu Jaremy, źle trafił w piłkę i ta wylądowała na poprzeczce. Chyba interwencję kolejki zaliczył już po przerwie Żurawski, który instynktownie obronił strzał z 6 metra byłego klubowego kolegi – Sobczaka. To była okazja meczowa, bo w 81. min.
Przyjezdni nie wyprowadzili żadnej kontry, oddali jeden celny strzał z dystansu, a swojej szansy szukali w stałych fragmentach gry. Tym razem nie dały one efektu. Za pierwszym razem Marcinów dośrodkował z rzutu wolnego, a piłki nie sięgnął osamotniony Moschner. Z kolei po rzucie rożnym przytomnie interweniował Rozmus, który nie dał się zaskoczyć.
- Musimy być przygotowani na takie mecze, kiedy rywal ogranicza się do bronienia – stwierdził Andrzej Moskal, trener Agroplonu. - Ważne jest w takich okolicznościach zdobycie szybko bramki, a my znów tego nie zrobiliśmy. Po raz drugi byliśmy lepsi, mieliśmy więcej szans, ale w dwumeczu jesteśmy gorsi, bo w Kup jeden strzał rywala na bramkę dał mu wygraną. Musimy popracować nad koncentracją w ataku i skutecznością, bo bez tego będzie różnie.
Agroplon Głuszyna - SBB Energy Kup 0-0
Agroplon: Rozmus - Jarema (73. Maryniak), Rygiel, Żehaluk, Tistek - Sobczak, Surowiak, Wojtasik (46. Gacmaga) - Sibiński (66. Mania), Jaworski, Słupianek. Trener Andrzej Moskal.
Kup: Żurawski - Fluder, Warzyc, Wiśniewski, Pudełko - Janas, Moschner, Stręk, Bieniek (85. Bednarz) - Kupczak (70. Szypuła) - Marcinów. Trener Grzegorz Świerczek.
Sędziował Łukasz Sowada (Opole).
Żółte kartki: Żehaluk, Gacmaga.
Widzów 160.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?