W wyścigu o 3 ligę najwięcej atutów ma po środowej kolejce Swornica Czarnowąsy Opole, która powiększyła do pięciu punktów przewagę nad wiceliderem - Polonią Głubczyce. Ta swoje szanse zwiększy wygrywając w najbliższą środę zaległy mecz z liderem, ale nie może specjalnie się potknąć w pozostałych spotkaniach. Obaj rywale mają w sobotę spore wyzwanie przed sobą, a chyba jednak trudniejsze „Swora”, która gra u siebie z czwartym zespołem tabeli.
- Nie patrzymy na tabelę, nie liczymy punktów, po prostu za każdym razem wychodzimy na boisko i gramy o zwycięstwo, a po 34. kolejce będziemy analizować i się zastanawiać - mówi Wojciech Scisło, grający trener „Swory”. - Teraz przed nami trudny mecz, bo z Po-Ra-Wie potrafi grać i trzeba się z nim liczyć. Rywal walczy tak jak my o podium, to mecz na szczycie więc prestiżowy i będzie twarda walka.
Ciekawie powinno być też w Ozimku, bo zmierzą się tam zespoły grające piłką i atakujące, ale także te, które nie uniknęły przykrych wpadek. Dla Małejpanwi była to porażka w Kup, a dla MKS-u Gogolin przegrane z TOR-em Dobrzeń Wielki i KS-em Krasiejów. Obie jednak walczą o miano rycerzy wiosny i są spokojne o swój los, a gospodarze przy dobrym układzie mogą jeszcze powalczyć o promocję, choć tracą osiem punktów.
Dużo ciaśniej jest na dole tabeli, a do zdegradowanej Pogoni Prudnik dołączą dwie drużyny z grona ośmiu, które w tabeli dzieli maksymalnie dziewięć punktów. Trzeba pamiętać, że do zdobycie jest ich jeszcze 12.
W tej rywalizacji kluczowe mecze odbędą się w sobotę pomiędzy Pogonią i TOR-em, Chemikiem i Skalnikiem oraz Krasiejowem i Polonią Nysa.
- Stoimy pod ścianą, nie możemy stracić punktów, bo będzie nieciekawie, nawet bardzo źle - mówi Andrzej Polak, trener ekipy z Dobrzenia Wielkiego, a pod tymi słowami mogą się też podpisać pozostali szkoleniowcy. Z wyjątkiem Tomasza Raka z Nysy, gdyż jego podopieczni mają sześć punktów zaliczki.
- Dla nas mecz w Krasiejowie jest bardzo ważny, wygrana da już w zasadzie utrzymanie - mówi trener Rak. - Wiemy, że przeciwnik nie poddaje się, a na swoim boisku ma sporo atutów. Zapewne przyjdzie nam szukać sposobu na defensywę rywala i wystrzegania się jego kontr.
- Mamy wszystko we własnych rękach, bo po meczu z Nysą mamy spotkania z niżej notowanymi TOR-em i Chemikiem - zaznacza Mateusz Pinkawa, pomocnik i szkoleniowiec ekipy z Krasiejowa. - W zespole mimo trudnej sytuacji po rundzie jesiennej była dobra atmosfera, a siedem zdobytych punktów w trzech ostatnich meczach dodało nam wiary i jeszcze większej determinacji. Wszystko jest w naszych głowach i nogach, ale podobnie jest w przypadku rywali, więc nikt nie odpuści. Trzeba zachować koncentrację i grać mądrze.
W takiej samej sytuacji i podobne mecze będą grali też kędzierzynianie, a z zespołów zagrożnych drogę pod najwyższą górkę ma Piotrówka, która mierzyć będzie się kolejno z siódmym, czwartym i piątem zespołem z aktualnej tabeli. Z kolei Skalnik Gracze, Start Namysłów oraz SBB Energy Kup potrzebują być może jednej wygranej, aby się nie lękać, choć dwa pierwsze mają tylko trzy punkty więcej od spadkowicza.
Program
Małapanew Ozimek - MKS Gogolin (3.06, godz. 13.00), KS Krasiejów - Polonia Nysa (3.06, godz. 16.00), Pogoń Prudnik - TOR Dobrzeń Wielki, OKS Olesno - SBB Energy Kup, Piotrówka - Starowice, Swornica Czarnowąsy Opole - Po-Ra-Wie Większyce, Chemik Kędzierzyn-Koźle - Skalnik Gracze, Polonia Głubczyce - KS Krapkowice (wszystkie 3.06, godz. 17.00), Start Namysłów - Agroplon Głuszyna (3.06, godz. 18.00).
ZOBACZ Sport na weekend [3-4.06.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
