4 liga piłkarska: Porawie Większyce – OKS Olesno 4-1

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Na ciężkiej murawie boiska Odry Kędzierzyn, gdzie rozgrywa swoje spotkania ekipa Porawia, trudno było o finezyjne zagrania.
Na ciężkiej murawie boiska Odry Kędzierzyn, gdzie rozgrywa swoje spotkania ekipa Porawia, trudno było o finezyjne zagrania. Sławomir Jakubowski
Dominacja miejscowych w drugiej części spotkania przyniosła im kolejną wygraną i utrzymanie pozycji wicelidera.

Już pierwsza akcja gospodarzy przyniosła im powodzenie. W 2 min Andrzej Krzymiński chcąc wybić piłkę z pola karnego spowodował upadek Kamila Stachury. Arbiter odgwizdał przewinienie i podyktował rzut karny dla gospodarzy. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Kamil Szafarczyk zapewniając miejscowym idealne otwarcie. Później do głosu doszli przyjezdni, którzy coraz częściej zagrażali bramce zawodników z Większyc. Wyrównanie padło jednak w najmniej oczekiwanym momencie. W niegroźnej sytuacji na nierównej murawie pośliznął się Rafał Atroszko, a piłka dzięki temu trafiła pod nogi Adriana Brzenski, który skorzystał z nieoczekiwanego prezentu.

Gdy pierwsza część gry zbliżała się już ku końcowi, nastąpił kolejny zwrot akcji. Goście, którzy byli minimalnie lepsi w pierwszych 45 minutach zupełnie stanęli, co wykorzystali gracze z Większyc. W krótkim odstępie czasu stworzyli trzy bardzo groźne okazje bramkowe, wykorzystując jedną z nich.

– Każdy już myślał o szatni i myślami był gdzieś indziej – zżymał się Brzenska. – Wpadła nam bramka „do szatni”, a takie bramki bolą najbardziej. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że ten mecz jest do wygrania. Większyce jako wicelider IV ligi nie grają nic wielkiego.

W drugiej części w miarę wyrównana gra toczyła się jedynie przez kwadrans. W 61 min miejscowi za sprawą Adama Makowskiego zdobyli trzecią bramkę, która przesądziła o ich wygranej. Od tego momentu gra już była bardziej jednostronna, a przyjezdni gaśli w oczach z każdą minutą. W 84 min pogrążył ich Krzysztof Łebkowski, który uderzył zaskakująco zza linii pola karnego.

Porawie Większyce – OKS Olesno 4-1 (2-1)

1-0 Szafarczyk – 3 (karny)., 1-1 Brzenska – 25., 2-1 K. Stachura – 45., 3-1 Makowski – 61., 4-1 Łebkowski – 84.

Porawie: Kopiczka – Matyja, Rypa, Atroszko, Kozołub – Szafarczyk, Łebkowski, Zagożdżon (64. Adamus), Makowski (86. Chałupa), K. Stachura (46. Kwiatkowski) – Tracz (80. Jędrzejczyk). Trener Mariusz Janik

Olesno: Kościelny – Meryk, Krzymiński, Pawelec, Kubacki – Hober (75. Świerc), Riemann, Skowronek (71. Panek), Jeziorowski, Zuzel (62. Dębski) – Brzenska (51. Kowalczyk). Brak trenera

Sędziował: Maciej Krzyżowski (Nysa).
Żółte kartki: K. Stachura – Meryk, Skowronek, Brzenska.
Widzów 60.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska