Pierwsze napisy pojawiły się tutaj jeszcze w styczniu br. Wandale umieścili je sprayem w jednym z zaułków. Choć kamera zarejestrowała moment, w którym sprawca pojawił się przy ścianie, to nie można go zidentyfikować, bo ma na głowie kaptur. Kolejny, znacznie większy napis pojawił się na bocznej ścianie budynku niespełna dwa tygodnie temu - w tym przypadku kamera miejskiego monitoringu nie była w stanie uchwycić jego twarzy, bo znajduje się za daleko.
- Chuligani z premedytacją zniszczyli ściany naszego żłobka, a z nagrania w kamerze widać, że byli do tego dobrze przygotowani, bo wiedzieli jak się ukryć przed okiem kamery - tłumaczy Bernadeta Sznura, dyrektor placówki.
Żeby dobrze przykryć napisy trzeba będzie pomalować ściany co najmniej dwa razy. Marek Życzyński, dyrektor oświaty w Strzelcach Opolskich. Wyznaczył on nawet nagrodę w wysokości 500 złotych. - Czeka ona na osobę, która przekaże informacje pomocne w ustaleniu sprawców - tłumaczy Życzyński. - Zgłaszać można je zarówno w samym żłobku, jak i w siedzibie zarządu oświaty przy ul. Wałowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?