Ujmijmy rzecz tak: 12 tysięcy dzieci, po 5 zł za każde - w sumie jest do wzięcia 60 tys. zł. Ale władze Opola nie mogą w 130-tysięcznym mieście znaleźć lekarzy, którzy za taką sumę zaszczepią dzieci przeciwko meningokokom. Dla lekarzy to za mało. Trudno, nie można ich przecież zmusić.
Ujmijmy rzecz jeszcze inaczej: 12 tysięcy dzieci czeka na szczepionki, które mogą je uchronić przed zakażeniem bakteriami wywołującymi sepsę. Jak groźna to choroba, lekarze przecież wiedzą. Sami przed nią ostrzegają. I co? I nic.
To, co się dzieje w Opolu, wystawia opinię całemu środowisku lekarskiemu. Jaką - niech sobie sami odpowiedzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?