Abonament parkingowy w Opolu nadal nie dla każdego

fot. archiwum
fot. archiwum
Zabrakło jednego głosu, aby zmienić niesprawiedliwe zasady strefy płatnego parkowania. - Ponowimy uchwałę po Nowym Roku - mówią radni opozycji.

Uchwała - której autorem są radni PiS - miała raz na zawsze rozstrzygnąć to, kto może kupić abonament mieszkańca uprawniający do bezpłatnego parkowania w centrum miasta.

- Obecne przepisy są niesprawiedliwe - mówił Patryk Jaki, radny PiS. - Bezpłatnie parkować nie mogą osoby posiadające samochody w tzw. leasingu czy też opolanie korzystający z samochodów służbowych.
W efekcie dochodzi do absurdów, które opisywała nto. W jednym bloku ten sam mieszkaniec może kupić roczny abonament mieszkańca za 20 zł, podczas gdy jego sąsiad musi kupić abonament wart 160 zł.

- Czy to jest sprawiedliwe? - pytał Jaki, patrząc w stronę radnych PO, którzy nie chcieli poprzeć uchwały.

Ale nie tylko oni mieli wątpliwości. Halina Dąbrowska, wiceprzewodnicząca rady uważała, że to firmy, do których należą samochody, powinny płacić za abonamenty.

- Ale nie chcą i nie sądzę, że kiedykolwiek będą - przekonywał Tomasz Kwiatek, radny PiS. - Poza tym nie możemy dzielić opolan na lepszych i gorszych. Jeśli mają samochód, nawet w użyczeniu od swojej firmy, to powinni mieć możliwość bezpłatnego zaparkowania przed swoim domem.

Aby uniknąć ewentualnych wyłudzeń abonamentów do uchwały dołączono wzór oświadczenia, które będzie musiał podpisać kierowca.

- Dodaliśmy je na wniosek tych radnych, którzy obawiali się, że uchwała to pole do nadużyć - tłumaczył Jaki.
Pomysłu PiS nie poparł prezydent Ryszard Zembaczyński. W jego ocenie miejsc w centrum i tak jest mało, a kolejna grupa, której będą przysługiwać abonamenty tylko pogorszy sytuację.

- Ta uchwała jest niecelowa, bo próbuje rozwiązać tylko jeden problem, a w strefie jest ich więcej - stwierdził Zembaczyński.

Ostatecznie w głosowaniu padł remis. 9 radnych (PiS i Lewica) poparło zmiany, a dziewięciu (PO i głównie niezależni) było przeciwnych. Czterech wstrzymało się od głosu.

- Idea jest słuszna, ale może spowodować, że abonamentów będą domagać się kolejne grupy, a to wypaczy ideę strefy. Dlatego wstrzymałem się od głosu - tłumaczył Arkadiusz Wiśniewski, radny PO.

Wynik głosowania nie załamał pomysłodawców. Radny Jaki nie ukrywa, że chce jeszcze raz zgłosić uchwałę.

- Wielu radnych waha się, wierzę, że w przyszłym roku uda nam się ich przekonać - podsumował Jaki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska