Afera w opolskim technikum. Dyrektor i wicedyrektor z zarzutami za wyłudzenie pieniędzy ze szkoły. Te lekcje odbyły się jedynie w dzienniku

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Dyrekcja tej szkoły w Opolu miała wzajemnie wypełniać dziennik i wpisywać zajęcia, które się nie odbywały. I na tej podstawie dyrektorzy mieli pobierać wyższe wynagrodzenie
Dyrekcja tej szkoły w Opolu miała wzajemnie wypełniać dziennik i wpisywać zajęcia, które się nie odbywały. I na tej podstawie dyrektorzy mieli pobierać wyższe wynagrodzenie ZSB Opole
Opolska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dyrekcji Zespołu Szkół Budowlanych im. Papieża Jana Pawła II w Opolu. Dyrektorce Violetcie Sz. i jej zastępcy Wojciechowi P zarzuca się poważne przestępstwo poświadczania nieprawdy w dokumentacji dotyczącej rzekomych zajęć lekcyjnych.

Sprawa fikcyjnych zajęć, o której jako pierwsza pisała Nowa Trybuna Opolska, wstrząsnęła opolską społecznością oświaty, a także wzbudziła zaniepokojenie wśród uczniów i rodziców „budowlanki” przy ul. Niemodlińskiej w Opolu.

Lekcje, których nie było

Według ustaleń prokuratury, oboje oskarżeni mieli na przestrzeni pół roku, od grudnia 2021 r. do lipca 2022 r., fikcyjnie potwierdzać przeprowadzenie zajęć lekcyjnych, które nigdy nie miały miejsca. Te sfałszowane dokumenty były podstawą do wypłacania im dodatkowego wynagrodzenia.

Jak udało nam się dowiedzieć, oskarżeni mieli w ten sposób przywłaszczyć po 5 tys. zł.

Oskarżeni chcą dobrowolnie poddać się karze

Akt oskarżenia, zawierający dokładne dowody i ustalenia śledztwa, trafił teraz do Sądu Rejonowego w Opolu. W odpowiedzi na pytanie o karę, jaka grozi oskarżonym, rzecznik prokuratury wyjaśnił, że do aktu oskarżenia dołączono także wniosek o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy, co jest nazywane "dobrowolnym poddaniem się karze".

- Jeśli oskarżeni nie kwestionują swojego sprawstwa i zgadzają się z zarzutami, mogą uzgodnić warunki swojego skazania – wyjaśnia Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Prokurator ustalił, że będzie to kara jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby wynoszący jeden rok. W przypadku Violetty Sz., oskarżona zostanie także ukarana grzywną w wysokości 4 tys. zł, a Wojciech P. – 2 tys. zł. Ponadto, oboje oskarżeni zostali zobowiązani do naprawienia szkody, czyli zwrotu nieprawidłowo pobranych pieniędzy, choć część zobowiązań została już uregulowana w toku śledztwa.

Choć akt oskarżenia został już złożony, wciąż oczekuje się na decyzję sądu w tej kontrowersyjnej sprawie.

Oskarżona dyrektor: nie chcę się wypowiadać

Próbowaliśmy skontaktować się z oskarżoną dyrektor, która w maju w rozmowie z NTO stwierdzała, że nie czuje się winna. Teraz przesłała nam jedynie krótki, lakoniczny SMS.

- Na tym etapie nie będę na razie się wypowiadać – tłumaczy Violetta Sz.

Skandal, do jakiego doszło w szkole budowlanej, wywołał falę oburzenia i niepewności wśród uczniów, rodziców oraz kadry pedagogicznej. Społeczność szkolna oczekuje teraz na sprawiedliwe rozstrzygnięcie przez sąd, który zadecyduje o losach oskarżonych.

Termin rozprawy nie został jeszcze ustalony.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska