Ambasador USA w Opolu o NATO, gospodarce i demokracji

Redakcja
Ambasador USA Stephen Mull z rektorem Stanisławem S. Nicieją na Wzgórzu Uniwersyteckim w Opolu.
Ambasador USA Stephen Mull z rektorem Stanisławem S. Nicieją na Wzgórzu Uniwersyteckim w Opolu. Krzysztof Świderski
Stephen Mull, ambasador Stanów Zjednoczonych, wygłosił dziś "Złoty wykład" w Auli Błękitnej Uniwersytetu Opolskiego.

Swoją pierwszą wizytę w Opolu Mull zaczął od zwiedzenia Wzgórza Uniwersyteckiego, po którym oprowadził go rektor Uniwersytetu Opolskiego, prof. Stanisław Sławomir Nicieja. - Pan ambasador jest pierwszym prelegentem spoza kontynentu europejskiego, którego mamy zaszczyt gościć, podczas mającego już 17-letnią tradycję cyklu wykładów - mówił rektor witając ambasadora w szczelnie wypełnionej Auli Błękitnej.

W wygłoszonym bardzo dobrą polszczyzną wykładzie ambasador zwrócił m.in. uwagę na główne obszary kontaktów polsko-amerykańskich.

- Pierwszy, najważniejszy, to oczywiście współpraca wojskowa. Nie tylko w Iraku i Afganistanie, ale także w przedsięwzięciach NATO w Europie - mówił. - Jednym z nich jest tarcza antyrakietowa, której pierwsze elementy powstaną w Polsce w 2018 roku. To konieczne, by zapewnić bezpieczeństwo USA i Starego Kontynentu w obliczu zagrożenia, jakie może nadejść ze strony Iranu czy Korei Północnej.

Ambasador zapewnił, że Stany Zjednoczone przygotowane są na ewentualne problemy militarne Polski z którymś z sąsiednich krajów. - Rozpoczynające się za kilka dni w Polsce i krajach bałtyckich ćwiczenia Steadfast Jazz pokażą, jak zareagowalibyśmy w takiej sytuacji, do czego - mam nadzieję - nigdy nie dojdzie.

Zdaniem Stephena Mulla bardzo dobrze rozwija się polsko-amerykańska współpraca gospodarcza. - W ciągu ostatnich 25 lat zainwestowaliśmy w Polsce ponad 20 miliardów dolarów - mówił ambasador. - W waszym regionie amerykańskie firmy dają już pracę 1500 ludziom, a niebawem w Opolu powstanie fabryka znanej firmy Polaris, w której produkowane będą quady i skutery śnieżne. Mamy też wspólny interes w sferze bezpieczeństwa energetycznego. Amerykańskie firmy mogą odegrać dużą rolę w poszukiwaniach i eksploatacji gazu łupkowego w Polsce.

Jako wzorowe dla krajów wkraczających dopiero na drogę demokracji przedstawił ambasador Mull polskie osiągnięcia w tej dziedzinie. Według niego polskie doświadczenia 25 lat budowy demokracji mogą być przykładem dla takich krajów jak Ukraina, Białoruś czy nawet Birma.

- Przez 31 lat służby dyplomatycznej w wielu krajach nigdy nie czułem się tak dobrze, jak w dzisiejszej Polsce - mówił ambasador Mull. - To zupełnie inny kraj, niż ten który po raz pierwszy poznałem w latach 80-tych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska