Ambicji nie zabrakło

Wyniki
Strzelce Opolskie
Seniorzy:
1. OSP Kadłub,
2. OSP Rozmierka, 3. OSP Grodzisko
Kobiety:
1. OSP Grodzisko, OSP Kadłub
MDP chłopców:
1. OSP Kadłub,
2. OSP Kalinowice, 3. OSP Rożniątów
MDP dziewcząt:
1. OSP Rozmierka, 2. OSP Szymiszów

Walce
Seniorzy:
1. OSP Stradunia,
2. OSP Kromołów,
3. OSP Rozkochów
Kobiety:
1. OSP Rozkochów
MDP chłopców:
1. OSP Stradunia,
2. OSP Grocholub,
3. OSP Brożec
MDP dziewcząt:
1. OSP Kromołów
HDP chłopców:
1. Rozkochów,
2. Brożec,
3. Walce
HDP dziewcząt:
1. Walce,
2. Kromołów,
3. Grocholub

W weekend strażacy ochotnicy z gmin Strzelce Opolskie i Walce rywalizowali podczas gminnych zawodów. Na stadionie miejskim w Strzelcach nie poszczęściło się drużynie z Warmątowic. Podczas ćwiczeń bojowych pękły im nowe węże. A że ambicji strażakom nie brakuje, zawodnicy nie kryli irytacji z powodu złośliwości rzeczy martwych. W dodatku komisja zdyskwalifikowała drużynę za przekroczenie czasu. - W sztafecie poszło im dobrze, dlatego żal za utraconą szansą na dobre miejsce był tym większy - komentował Jan Bogusz, wiceprezes zarządu miejsko-gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Strzelcach Opolskich, który prowadził zawody w sobotę.

Do rywalizacji w Strzelcach zgłosiło się 19 drużyn, w tym młodzieżowe drużyny pożarnicze i jedyna grupa oldbojów z Kadłuba.
Okazało się, że weterani radzą sobie nieźle. Zebrali 148 punktów karnych (za błędy), podczas gdy najlepsza drużyna seniorów miała tych punktów o 37 mniej. Jeden z członków tej drużyny tak bardzo się zaangażował, że nadwerężył sobie mięsień.
Pierwszym zadaniem była sztafeta 7x50 metrów. Zawodnicy musieli pokonać rów z wodą, ominąć tyczki, przebiec po równoważni i przedostać się na drugą stronę pionowej ściany o wysokości 1,70 m, a na zakończenie podłączyć odcinek węża. Ćwiczenia bojowe groziły oblaniem strumieniem wody w przypadku minimalnego opóźnienia.
- Musimy jak najszybciej połączyć węże w rozgałęzioną linię, bo ze zbiorników pompowana jest woda pod ciśnieniem - wyjaśniała Małgosia Malorny z OSP w Grodzisku. - Osoby, które stoją na końcu linii, muszą strącić strumieniem pachołki i obrócić tarczę.
W tym roku po raz pierwszy w Strzelcach organizatorzy wyrazili zgodę na udział młodzieżowych drużyn mieszanych.
- By propagować sport pożarniczy - wyjaśnia Bogusz. - Coraz więcej dziewcząt zgłasza się do OSP i bardzo nas to cieszy.

Bernarda Suchana, komendanta gminnego OSP w Walcach, najbardziej cieszyła liczba widzów na stadionie w Kromołowie. - Tam było z sześćset ludzi. Na mecze tyle nie przychodzi. Niewiele jest rozrywek na wsi, więc mieszkańcy chętnie nam kibicują.
W gminie Walce działa 7 jednostek OSP, a w nich 220 strażaków. W zawodach uczestniczyło 19 drużyn, czyli około 160 zawodników.
Osobliwością tych zawodów była rywalizacja między harcerskimi drużynami pożarniczymi. - Traktujemy to jako zabawę. Uczestniczą w nich nawet ośmio- i dziewięcioletnie dzieci - tłumaczył Suchan.
Na zakończenie zawodów w Kromołowie do wyścigu w rozkładaniu linii pożarniczej stanęli ochotnicy ze Straduni i Malej Moravskiej w Czechach, partnerskiej gminy Walc. Czesi okazali się szybsi.
- Mają lepszy sprzęt. U nich węże są już połączone, a nasi ludzie muszą dopiero je składać. Poza tym czescy strażacy dysponowali czterocylindrową, samozasysającą motopompą, a nasze mają zaledwie dwa cylindry. To dawne silniki do syrenek - usprawiedliwiał straduńskich ochotników Suchan.