Amerykanie latali nad Opolszczyzną? Oblecieli Kopę Biskupią i wrócili do Czech. Taki śmigłowiec to rzadkość

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Mieszkańcy Jarnołtówka w Górach Opawskich mieli dziś rzadką okazję zobaczyć amerykański śmigłowiec wielozadaniowy Boening CH 47 Chinook o charakterystycznej sylwetce z dwoma silnikami i dwoma śmigłami.

Śmigłowiec nadleciał nad Opolszczyznę w środę 12 kwietnia o 10.15 z południa. Przekroczył granicę państwową pomiędzy Zlatymi Horami a Jarnołtówkiem, obleciał dookoła szczyt Kopy Biskupiej i po chwili odleciał znów na południe, na teren Republiki Czeskiej.

Dzięki bardzo charakterystycznej sylwetce śmigłowiec wielozadaniowy Boening CH 47 Chinook jest łatwy do rozpoznania nawet przez laika. Maszyna ma dwa śmigła i należy do najszybszych helikopterów produkcji amerykańskiej.

Ani lotnictwo Sił Zbrojnych Polski, ani Armada Czeskiej Republiki nie mają obecnie na wyposażeniu tego rodzaju śmigłowców. W Polsce są one widywane od roku, ale na Podkarpaciu, w rejonie stacjonowania wojsk amerykańskich. W Czechach nie ma stałej bazy wojsk USA. Czeska prasa przed rokiem informowała, że tamtejsze Ministerstwo Obrony rozważa zakup 8 - 9 takich śmigłowców, ale ma być on zrealizowany dopiero około 2030 roku.

Koncern Boening wyprodukował ok 1,2 tysiąca takich maszyn, które są na wyposażeniu sił zbrojnych 19 krajów na całym świecie. Koszt jednej maszyny to 60 - 90 milionów dolarów.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska