Aranżujemy wnętrza w stylu glamour

Glamour znaczy blask, błysk, przepych - powiew luksusu. Powstał zapewne dla przeciwwagi do minimalizmu. Ten styl bazuje przede wszystkim na szczegółach, a detale, które w innych aranżacjach są mało istotne, w glamour wysuwają się na pierwszy plan, bo rzucają się w oczy.

- Dodatki mienią się srebrem i złotem - sypie przykładami Jadwiga Rozbrój, projektantka wnętrz. - Lustra w złoconych lub srebrzonych ramach znajdują miejsce nie tylko w salonie czy sypialni i holu, lecz nawet w łazience. To samo dotyczy kryształowych żyrandoli.

Chociaż zostały niedawno wyprodukowane, przypominają te z pałaców w stylu Księstwa Warszawskiego. Obok nich galerie wnętrz prezentują nowoczesne kryształowe żyrandole, które - choć proste w formie - są niewątpliwie luksusowe. Podobnie jak kilkuramienne kandelabry - cynowe lub "srebrne".

Styl glamour bazuje na skromnej kolorystyce - połączeniach beżów, szarości, bakłażana, fioletu. Za to wyrazem przepychu jest zastosowanie tapet o wyrazistych, barokowych wzorach. Luksusowe są nawet drobne detale - uchwyty w drzwiczkach szafek kuchennych czy klamki ze szlifowanego kryształu górskiego lub szkła kryształowego.

- Jeśli ktoś zechce zastosować ten styl w urządzeniu swojego mieszkania lub domu, powinien przestrzegać zasady umiaru - radzi Jadwiga Rozbrój. - Im mniejsze mieszkanie, tym mniej elementów tego stylu powinno się w nim znaleźć.

Jeśli decydujemy się położyć barokową tapetę, to najlepiej tylko na fragmencie jednej ze ścian - w formie prostokąta lub kwadratu. Trzeba także pamiętać o tym, że nawet detale z tego stylu są bardzo wyraziste i natychmiast rzucają się w oczy. Człowiek nie czuje się dobrze w mieszkaniu przeładowanym nadmierną liczbą dekoracji.

Osobną kwestią jest dobry smak w urządzaniu wnętrza w stylu glamour.Nagromadzenie przedmiotów tak wyrazistych, nawet jeśli pochodzą z najwyższej cenowej półki, jest zdecydowanie w złym guście. Nie popełni błędu ten, kto czerpiąc z tego stylu, zdecyduje się "ubrać" dom oszczędnie.