Arkadiusz Szymański zwolniony z Agencji Nieruchomości Rolnych

fot. Krzysztof Świderski
Szymański to jeden z ostatnich ludzi PiS, którzy uchowali się na wysokim stanowisku w województwie po przejęciu władzy przez Platformę Obywatelską.
Szymański to jeden z ostatnich ludzi PiS, którzy uchowali się na wysokim stanowisku w województwie po przejęciu władzy przez Platformę Obywatelską. fot. Krzysztof Świderski
Wicedyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych w Opolu został ponownie odwołany ze stanowiska.

Szymański to jeden z ostatnich ludzi PiS, którzy uchowali się na wysokim stanowisku w województwie po przejęciu władzy przez Platformę Obywatelską.

Jego zwolnienie było tylko kwestią czasu po tym, gdy w końcu stycznia opolska rada miasta wyraziła zgodę na odwołanie Szymańskiego.

Sprawa przeciągnęła się, bo Szymański tuż po sesji rozchorował się i poszedł na miesięczne zwolnienie lekarskie.

- Byłem chory, brałem antybiotyki - zarzeka się Szymański.

W tym tygodniu radny wrócił do pracy w Agencji i w czwartek dostał wypowiedzenie.

Oficjalnym powodem był fakt, że opolski oddział ANR nie może mieć trzech wicedyrektorów.

- Nie dostałem tego na piśmie, nie wiem, czy nie odwołam się od sądu pracy - przyznaje Szymański.
Już raz radny wygrał w sądzie i wrócił do ANR. Wtedy jednak agencja nie miała wymaganej prawem zgody rady miasta. Teraz zgoda jest i szanse Szymańskiego na wygraną są minimalne.

Nieoficjalnie wiemy, że radny znalazł już sobie nowe miejsce pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska