ASPR Zawadzkie liderem II ligi piłki ręcznej

Marcin Sabat
Marcin Sabat
W akcji Patryk Całujek z ASPR-u Zawadzkie
W akcji Patryk Całujek z ASPR-u Zawadzkie Archiwum
Zespół z Zawadzkiego pokonał wyraźnie na swoim parkiecie dotychczasowego lidera - Moto Jelcz Oława i zajął jego miejsce na czele stawki. Przegrały dwie inne nasze ekipy: Orlik Brzeg i OSiR Komprachcice.

Oławianie przyjechali do Zawadzkiego w glorii drużyny, która wygrała wszystkie mecze. Gospodarze jednak nie bez przyczyny deklarują chęć walki o 1. miejsce i awans do I ligi. Po porażce w 1. kolejce u siebie w derbach z OSiR-em Komprachcice, skrupulatnie realizują swój cel grając z meczu na mecz lepiej.

Spotkanie z Moto Jelczem było tego potwierdzeniem. Gospodarze zagrali bardzo dobrze, a że i oławianie to solidna drużyna, więc licznie zgromadzeni kibice zobaczyli starcie na wyższym poziomie niż II-ligowy.
Górą z niego wyszli nasi gracze.

W pierwszej połowie kilka razy odskakiwali oni rywalom, ale ci za każdym razem niwelowali straty. W całym meczu nie prowadzili ani razu, ale nie tracili dystansu. Drużyna ASPR-u świetnie rozpoczęła drugą odsłonę. Rzuciła trzy bramki z rzędu, a potem powoli powiększała przewagę. W 45. min było 26-22, pięć minut później 29-24, a w 55. min 32-26. Ostatecznie skończyło się na siedmiu bramkach różnicy.

ASPR Zawadzkie - Moto Jelcz Oława 36-29 (17-16)
ASPR: Donosewicz, Puszkar - Hertel 2, Krygowski 4, Kulej 5, M. Morzyk, Skowroński 2, Całujek 5, Kalisz 6, Płonka 7, Kąpa 5. Trener Łukasz Morzyk.
Nie udała się szczypiornistom Orlika Brzeg wyprawa do Dzierżoniowa. Nasz zespół zagrał dobry mecz, ale jednak o jedną bramkę lepsi byli gospodarze.Brzeżanie źle rozpoczęli spotkanie. W 17. min Żagiew prowadziła już sześcioma bramkami (13-7). Trener Orlika Robert Karlikowski wziął czas i jego podopieczni zaczęli odrabiać straty.

Do końca pierwszej odsłony stracili tylko jedną bramkę, a ich dobra seria trwała też w drugiej odsłonie. W 43. min różnica wynosiła już tylko jedną bramkę na korzyść miejscowych (18-17), a w 51. min był remis (22-22).W 58. min przy stanie 26-25 Adam Było nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Kolejną akcję brzeżanie wybronili, ale bramki dającej remis nie zdołali zdobyć.

Żagiew Dzierżoniów - Orlik Brzeg 26-25 (14-11)
Orlik: Sobczyk, Kania, Stypiński - Kurtyka 1, Stanoszek 1, Było 7, Krawczyk 4, Białożyt 1, Betka 5, Potępa 2, Włodek 2, Pasierbek, Kołodziejczyk 1, Galar 1. Trener Robert Karlikowski.
Zespół OSiR-u Komprachcice nie sprostał u siebie spadkowiczowi z I ligi z Poznania. To była trzecia z rzędu porażka naszej drużyny.
- Wcale do niej nie musiało dojść - stwierdził trener OSiR-u Bartłomiej Jasiówka. - Za dużo popełniliśmy prostych błędów w drugiej połowie spotkania.

Przez większość spotkania było ono dość wyrównane, a przewaga gości nie była duża i sięgała 2-3 goli. Na siedem minut przed końcem meczu zawodnicy ze stolicy Wielkopolski prowadzili tylko 25-23. W końcówce jednak byli skuteczniejsi i potwierdzili swoją wyższość, odnosząc zasłużone zwycięstwo.

OSiR Komprachcice - Grunwald Poznań 24-28 (14-15)
OSiR: Barański, Oleksyn, Jarosz - Marcyniuk 7, K. Juros 2, Ungier 6, T. Juros 2, Tracz 4, D. Jendryca 3. Trener Bartłomiej Jasiówka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska