Automobilizm. Paweł Dytko stanął najniższym stopniu podium

Prywatne
Paweł Dytko tym razem rywalizował Lancerem Evo VIII.
Paweł Dytko tym razem rywalizował Lancerem Evo VIII. Prywatne
Paweł Dytko, jedyny Polak startujący w Mistrzostwach Europy w wyścigach górskich, po raz kolejny zajął 3. miejsce.

Tym razem jadąc Mitsubishi Lancerem Evo VIII w grupie A, w wyścigu w szwajcarskiej miejscowości St. Ursanne.

- Choć ukończyłem zawody na najniższym stopniu podium, to nie taki był plan na ten wyścig - powiedział Paweł Dytko. - Skomplikowana punktacja Mistrzostw Europy spowodowała konieczność zmiany przeze mnie grupy, by walczyć o jak najwyższą pozycję w klasyfikacji generalnej. Niestety, mój Lancer Evo X jest homologowany tylko w grupie N i dlatego byłem zmuszony do wynajęcia starszego o dwie generacje Evo VIII, a to ostatni model homologowany w grupie A. Szanse na awans w rocznej klasyfikacji dawała mi wygrana w grupie A z Czechem Lukaszem Vojackiem.
Po treningach wydawało się, że jest to możliwe, gdyż z każdym podjazdem Dytko przyspieszał i ostatecznie wygrał treningi z prawie jednosekundową przewagą.

- Do głównej rywalizacji przystąpiłem pełen zapału - mówi Dytko. - Pierwszy podjazd zakończyłem z drugim czasem i minimalną stratą 0,2 sekundy. Na starcie drugiego podjazdu urwała mi się tylna półoś i straty na mecie były ogromne.

Ostatecznie byłym trzeci, a sytuacja w generalce nie uległa większej zmianie. Co prawda udało mi się odrobić kilka punktów do trzeciego Dusana Borkovica, ale na dwa wyścigi przed końcem sezonu zrobiło się bardzo nerwowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska