Automobilizm. Zbliża się 52. edycja Rajdu Festiwalowego. Znów nie zabraknie wielkiego ścigania

Zanim jednak przejdziemy do wielkiego ścigania, będziemy świadkami uroczystej prezentacji 84 zgłoszonych do zawodów załóg. Nastąpi ona jednak nie jak to często bywała w opolskim Rynku, a przy rondzie Tadeusza Rozwadowskiego, położonym w pobliżu centrum handlowego „Karolinka”. 48 kierowców, wraz z pilotami, wystartuje w kategorii Super KJS, a 36 w mistrzostwach Śląska.

- Byłoby ich może nawet jeszcze więcej, i to bardziej uznanych, ale regulamin wyścigu w tym roku układał śląski okręg Polskiego Związku Motorowego i nie zezwolił na start załóg mających auta z silnikiem powyżej 2000 cm3 i napędem na cztery koła - zaznaczył Stanisław Kozłowski, rzecznik Automobilklubu Opolskiego. - Gdybym to ja był organizatorem zawodów, nie pozwoliłbym na taki zapis, ale musimy się pogodzić z tym co mamy i cieszyć się, że na Opolszczyźnie znów obejrzymy duże ściganie.

Start swoją obecnością uświetni 6-krotny triumfator Rajdu Festiwalowego Paweł Dytko. Wraz z pilotem Maciejem Gleixnerem będzie on pokonywać trasę jako załoga 0, przed czołówką zawodników. Po raz pierwszy pojadą oni swoim najnowszym modelem samochodu rajdowego - Toyotą Yaris GR Proto.

- Cieszę się, że po prawie 20 latach powracamy do marki Toyota, z którą mam bardzo dobre wspomnienia - powiedział Dytko. - To właśnie na słynnej corolli WRC osiągaliśmy największe sukcesy. W 2002 roku wygrałem nią Rajd Warszawski i zdobyłem tytuł wicemistrzów Polski. Egzemplarz do przebudowy dostaliśmy w połowie lutego i zaledwie w trzy miesiące z małym okładem nasza firma przygotowała rajdówkę gotową do startów.

Jeżeli natomiast chodzi o faworytów 52. Rajdu Festiwalowego, w tym gronie wymienia się takich zawodników jak Rafał Piotrowski (rajdowy wicemistrz Śląska z 2020 roku; z pilotem Adrianem Mroszczykiem; Renault Clio Sport), Kajeten Świder (mistrz TarmacMasters w klasie TM 3 z 2020 roku; z pilotem Marcinem Boryckim; Honda Civic VTi) czy Grzegorz Ciombor (mistrz Polski w klasie HR4 z 2020 roku; z pilotem Maciejem Miklaszewskim; Honda Civic). Teoretycznie najmocniejszym samochodem - Audo Quattro Sport E2 - pojedzie jednak załoga Grzegorz Olchawski/Łukasz Wroński.

W kategorii mistrzostw Śląska wystartuje tylko jeden reprezentant Opolszczyzny. Będzie nim Michał Schmidt z Automobilklubu Kędzierzyńsko-Kozielskiego, którego pilotem będzie Marcin Lentner. Załoga ta nie jest zaliczana do grona ścisłych faworytów, ale jest w stanie pokusić się o sprawienie miłej niespodzianki.

Znacznie więcej przedstawicieli naszego regionu weźmie natomiast udział w zmaganiach Super KJS. Tam znajdziemy zawodników oraz zawodniczki takich klubów jak Automobilklub Opolski czy NSA Taboss Racing Nysa. Do rywalizacji przystąpią m.in. Barbara Pietrzyk, Tomasz Kunecki, Witold Szydziak, Damian Wieczorek, Paweł Swereda, Tomasz Kobylański i Piotr Wołowiec.

Jak co roku, zmagania w Rajdzie Festiwalowym oznaczają pewne utrudnienia w ruchu. Tym razem pojawią się one w okolicach startu i mety w Strzelcach Opolskich (Plac Targowy), a także na obu OS-ach: „Superjedynki” (Zdzieszowice - Góra św. Anny - Leśnica) - zamknięcie dróg od godz. 7.10 do 16.45 - oraz „Premiery” (Leśnica - Poręba - Kadłubiec - Strzelce Opolskie) - zamknięcie od godz. 7.20 do 17.

- W związku z wciąż trwającą pandemią koronawirusa, organizacja imprezy nie była łatwym wyzwaniem - podsumował Kozłowski. - Dopiero w poniedziałek 31 maja otrzymaliśmy oficjalnie wszystkie niezbędne zgody, a więc możemy już definitywnie powiedzieć, że Rajd Festiwalowy po raz 52. zagości w naszym regionie.