Około 9 rano toś zawiadomił straż pożarną w Nysie, że w rowie melioracyjnym w rejonie ul. Saperskiej w Nysie płynie woda o dziwnej barwie.
Rów omija Jezioro Nyskie i wpada do rzeki Nysy Kłodzkiej. Służby szybko ustaliły, że to efekt awarii technologicznej w sąsiednim zakładzie „Bioagra”.
- W Zakładzie Produkcji Etanolu "Goświnowice" doszło do rozszczelnienia przewodu technologicznego – informuje Mirosław Obatrski, rzecznik „Bioagry”. - Spowodowało to wypływ wody i zmielonego ziarna kukurydzy z dodatkiem drożdży. Płyn przedostał się do rowu znajdującego się na terenie sołectwa Skorochów.
Służby miejskie Nysy informują, że pękł przewód w jednej z kadzi, gdzie odbywa się produkcja alkoholu.
Strażacy budowali w pobliżu ul. Saperskiej w Nysie zaporę z worków z piaskiem na rowie, do którego dostała się ciecz.
Przy pomocy służb komunalnych Nysy substancja jest odpompowywana do wozów asenizacyjnych i z powrotem przewożona do zakładu.
- Wypływ jest neutralny dla środowiska i zdrowia oraz można go łatwo zneutralizować. Zakład stosuje bowiem technologię opartą na fermentacji, czyli naturalnym procesie zachodzącym w naturze – mówi Mirosław Obarski z „Bioagry”. - Firma współpracuje z firmami miejskimi i służbami przy usuwaniu efektów awarii.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?