Badminton. Patryk Szymoniak z Technika stanął na podium MP indywidualnie i w mikście z Anetą Wojtkowską

fot. Szymon Popczyk
Aneta Wojtkowska od trzech lat zdobywa medale mistrzostw kraju w kategorii juniorów.
Aneta Wojtkowska od trzech lat zdobywa medale mistrzostw kraju w kategorii juniorów. fot. Szymon Popczyk
W międzynarodowych mistrzostwach Polski juniorów, które rozegrano w Kędzierzynie-Koźlu, wzięła udział rekordowa liczba 154 zawodniczek i zawodników z 14 państw.

Wśród nich wystąpiła siódemka z Technika Głubczyce, którzy są uczniami tamtejszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego oraz dwie zawodniczki gospodarzy z UKS-u 15. Większość odpadła na początku turnieju.

Najlepiej z naszych spisał się Patryk Szymoniak z Głubczyc, który wywalczył wicemistrzostwo w singlu, przegrywając w finale z reprezentantem Francji, Lucasem Claerbout.

- To mój pierwszy znaczący sukces, tym większy, że wywalczony w międzynarodowym towarzystwie - ocenił Szymoniak. - W finałowym pojedynku walczyłem jak równy z równym w pierwszym secie, ale w drugim było już gorzej, bo brakowało mi świeżości i dynamiki. W sobotę rozegrałem aż siedem partii, przeważnie trzysetowych, a ponieważ dużo się w nich nabiegałem, odczuwałem spore zmęczenie.

Szymoniak zdobył też brązowy medal w grze mieszanej. Wystąpił z koleżanką klubową, Anetą Wojtkowską.

Najlepszą, choć przegraną partię rozegrali oni w półfinałowym pojedynku z Francuzami: Leą Palermo i Jorisem Gosjeanem. Po dwóch setach był remis, a w trzecim decydującym ulegli po dramatycznej walce 19-21.

- Mimo, że występujemy z Patrykiem od niedawna, tworzymy zgraną parą, a samo dojście do najlepszej czwórki, to nasz sukces - powiedziała Wojtkowska. - Byliśmy blisko zakwalifikowania się do finału, ale w sporcie oprócz umiejętności, trzeba mieć także trochę szczęścia. Nam go zabrakło.

- Mogło być lepiej, ale cieszę się z medali, bo ze wszystkich polskich klubów zdobył je tylko nasz - dodała Bożena Haracz, trenerka Technika. - W tej kategorii wiekowej trudno ocenić poziom europejski, gdyż z roku na rok zmieniają się zawodnicy. Zagraniczni rywale przewyższali nas wytrzymałością i ograniem, bo technicznie nie byliśmy gorsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska