Bank wchodzi na osiedle

Jasz
Kolejną swą placówkę otworzy w Opolu Bank Zachodni. Będzie ona w pasażu handlowym przy ulicy Grota-Roweckiego.

Jeszcze do niedawna mieścił się tu duży kompleks sklepowy. Jego właściciele wynajmowali lokal od miejscowej spółdzielni mieszkaniowej. Potem, po eksmisji kupców za niepłacenie czynszu, pomieszczenia w podcieniach pawilonu handlowego długo stały puste. Część tej powierzchni usiłował wynająć jeden z opolskich przedsiębiorców. Stanął do przetargu, lecz spółdzielnia odrzuciła jego ofertę. Z tego przede wszystkim względu, że zainteresowany zamierzał otworzyć tu pijalnię piwa.

- Doszłoby do tego - wyjaśnia Adam Jaroch, wiceprezes opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej im. ZWM - że sąsiadowałyby ze sobą dwa lokale o podobnym charakterze. Nocny klub Miami, obok ten pub i lokatorzy pobliskich bloków znów by narzekali na uciążliwości wynikające z funkcjonowania takich placówek pod ich oknami.

W rezultacie ta część pomieszczeń w pawilonie wciąż nie ma użytkownika i straszy pustostanem. Mimo to spółdzielnia zarzeka się, iż nie zmieni przeznaczenia lokalu z handlowo-usługowego na rozrywkowe. Już raczej zdecyduje się "poszatkować" pomieszczenia na mniejsze metrażowo boksy i wtedy ogłosi przetarg na ich wynajem. Ale przetarg adresowany wyłącznie do kupców, rzemiosła usługowego, słowem do branż nieuciążliwych dla otoczenia.
Druga natomiast połowa tego pawilonu przypadła już, po wygranym przetargu, wspomnianemu Bankowi Zachodniemu. W wynajętych pomieszczeniach trwają obecnie roboty adaptacyjne. Zaangażowani przez inwestora wykonawcy przebudowują wnętrza, przystosowują je do wymogów, jakim musi odpowiadać taka placówka. W tej części osiedla ZWM będzie to już druga, po PKO BP, filia instytucji bankowej.

Tymczasem w tym samym pasażu wciąż nie może doczekać się zasiedlenia lokal, który do niedawna zajmował klub nocny Miami. Umowa najmu z dotychczasowym użytkownikiem wygasła. Spółdzielnia nie zdecydowała się jej przedłużyć, by nie dawać lokatorom sąsiadujących z klubem bloków powodów do kolejnych interwencji. Trzeba bowiem pamiętać, że nie tyle samo Miami, co niektórzy bywalcy tej dyskoteki byli sprawcami częstych rozrób na osiedlu. W końcu cała okolica dość już miała nocnych burd i wandalizmu w ich wykonaniu.
Od marca br. od chwili zamknięcia klubu, spółdzielnia rozgląda się za nowym gospodarzem. Pierwszy przetarg nie doszedł do skutku, bo przyszły najemca zamierzał znów prowadzić w lokalu uciążliwą dla otoczenia działalność rozrywkową. Drugi odwołano z braku reflektantów. Pomieszczeniami po Miami zainteresowała się wtedy Politechnika Opolska. Chciała je wykorzystać na salę wykładową, ale ostatecznie zrezygnowała z tego. W próżnię trafiła też oferta złożona przez spółdzielnię jednemu z koncernów gastronomicznych. Nie zdecydował się on wynająć pomieszczeń i zaadoptować je na bar typu fast food. Ostatnio coraz głośniej o tym, że w byłym klubie mogłaby się zadomowić filia miejskiej biblioteki publicznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska