Będzie nowy blok. TBS w Opolu znów chce budować

Opinia

Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola:
- Propozycja prezesa spółki jest ciekawa i jeśli rzeczywiście nie uda się budować mieszkań w systemie TBS, to jestem za tym, aby wprowadzić system pośredni.
Uważam, że nadal jest w Opolu miejsce na propozycję dla osób, których nie stać na mieszkania od deweloperów.
Z wyliczeń prezesa wynika, że kredyt i cała inwestycja są bezpieczne. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę, że nie ma szans na preferencyjne kredyty z BGK, to spółka, jeśli chce budować, nie ma innego wyjścia.

Spółka ogłosiła przetarg na wykonanie budynku przy ulicy Lwowskiej. I to jest niespodzianka, bo w tym roku miejski TBS nie dostał preferencyjnego kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego.

- Mam inny pomysł na nową inwestycję i nadal chcemy budować w systemie TBS, gdzie najemca budynku pokrywa tylko 30 procent kosztów mieszkania - przekonuje Jihad Rezek, prezes TBS, w którym o mieszkanie stara się kilkuset opolan.

Pieniądze na nowy blok przy ulicy Lwowskiej z 66 mieszkaniami mają pochodzić m.in. z komercyjnego kredytu hipotecznego, na którego pozyskanie TBS też ogłosił przetarg.

- Grunt od miasta już mamy, dodatkowo będzie też 2,5 mln zł z budżetu miasta w tym roku - zdradza Rezek. - Jeśli do tego dołożymy pieniądze przyszłych lokatorów oraz 3 mln zł z budżetu spółki, to budżet inwestycji się zbilansuje. Budynek byłby gotowy jesienią 2012 roku.
Prezes TBS przyznaje jednak, że wszystko zależy od tego, ile pieniędzy będą chcieli wykonawcy, którzy podejmą się budowy. Rezek szacuje, że inwestycja na którą składa się nie tylko budynek, ale i drogi, chodniki oraz plac i parking na ponad 100 miejsc, będzie kosztować nie więcej niż 15 milionów złotych.

- Liczę, że po przetargu cena będzie jeszcze niższa, bo obecnie na rynku jest głód zleceń - ocenia Rezek. - Po 10 maja, gdy otworzymy oferty przetargowe, wiele się wyjaśni. Nawet jeśli cena nie będzie korzystna, to myślę o budowie w systemie pośrednim. O czymś pomiędzy TBS-em a ofertą deweloperów.

Najemcy wnosiliby nie 30-, ale 40-procentowy wkład własny i płaciliby wyższy czynsz. Obecnie czynsz w TBS wynosi 11,50 zł za metr kw., a w nowym systemie osiągałby 19 zł. W zamian lokatorzy po 15 latach bedą mogli wykupić swoje mieszkania. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już w kilku TBS, m.in. w Zgierzu.

- Na coś takiego u nas musiałby się jednak zgodzić prezydent - zastrzega Rezek.