Mieszkańcy prosili o takie miejsce od lat. Dzielnice peryferyjne, np. Groszowice, Metalchem, Grotowice czy Malina, są mocno oddalone od centrum miasta, a ich mieszkańcy zbyt rzadko widują na swoim terenie patrole policji czy straży miejskiej.
- To jedna sprawa, a druga to fakt, że aby coś zgłosić, musieli dzwonić lub jechać do centrum - opowiada Henryk Bąk z rady dzielnicy Groszowice. - Teraz strażników i policjantów mają na miejscu, a dyżury - poza poniedziałkiem - są organizowane codziennie.
Punkt powstał w niedawno wyremontowanej noclegowni i izbie wytrzeźwień na ulicy Popiełuszki, a pierwsze dyżury już się odbyły. Na razie zainteresowanie ze strony mieszkańców jest niewielkie.
- Bo nie wszyscy jeszcze wiedzą, że mamy taki punkt i że nie jest on adresowany tylko do mieszkańców jednej dzielnicy - tłumaczy Henryk Bąk.
Policjantów można spotkać w punkcie we wtorek (godz. 8.30-9.30) i czwartek (17.00-18.00), a strażnicy miejscy czekają na mieszkańców w środę (8.30-9.00) i piątek (17.00-18.00). Dyżurujący mają do dyspozycji biurka, sprzęt komputerowy, a w razie potrzeby mogą też zrobić mieszkańcowi herbatę.
- Jeśli będzie taka inicjatywa i możliwości lokalowe, to podobne punkty można stworzyć także w innych dzielnicach - przyznaje Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.
W dzielnicach peryferyjnych marzą już o posterunku z prawdziwego zdarzenia, choć wszyscy zdają sobie sprawę, że na jego powstanie mieszkańcy mogą czekać wiele lat.
- Ale skoro punktu konsultacyjnego się doczekaliśmy, to może kiedyś tak samo będzie z posterunkiem - uśmiecha się Henryk Bąk.
Wcześniej, jeszcze w tym roku, w Groszowicach pojawi się monitoring. Pierwsza kamera będzie zamontowana w rejonie noclegowni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?