Podróże. Wewnątrz Unii nie ma granic, dlatego po wstąpieniu podróżowanie po Europie będzie prostsze. Nadal jednak potrzebny nam będzie paszport, dopóki Polska nie przyjmie postanowień układu z Schengen, otwierającego granice.
Praca. Niektóre kraje obawiają się taniej siły roboczej z Polski, dlatego wynegocjowały tzw. okresy przejściowe. Wielka Brytania, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Francja, Szwecja i Grecja mówią jednak, że Polacy mogą od pierwszego dnia członkostwa w UE legalnie tam pracować.
Edukacja. Młodzi będą mogli studiować za granicą na każdej uczelni. Wystarczy polska matura, a dyplomy polskich uczelni będą honorowane w całej Europie. W niektórych państwach za naukę trzeba płacić.
Ceny. Część towarów może podrożeć, ale stopniowo (np. papierosy, mleko, czy cukier), a niektóre stanieją (alkohole, rozmowy telefoniczne, gaz czy prąd).
Biznes. Integracja z UE to likwidacja ceł na większości naszych granic. Bariery celne na pewno znikną na granicy z Niemcami, które już są w Unii. Jeśli "tak" w referendum powiedzą także Czesi, Słowacy i Litwini - również z tymi państwami handlować będziemy bez ograniczeń. To szansa dla silnych i nowoczesnych firm, a śmiertelne zagrożenie dla przedsiębiorstw przestarzałych. Przed polskimi przedsiębiorcami otworzy się także możliwość korzystania z europejskich funduszy, dzięki którym łatwiej będzie unowocześnić firmę. Uzyskanie dofinansowania będzie wymagało przejścia długiej drogi biurokratycznej.
Władze lokalne. Samorządy otrzymają dostęp do ogromnych pieniędzy z unijnej kasy. Będą mogły je przeznaczyć m.in. na budowę i unowocześnienie dróg czy oczyszczalni ścieków. Unia oferuje także dofinansowanie działań służących ograniczaniu bezrobocia. Dostęp do tych pieniędzy będzie wymagał pokonania eurobiurokratycznego toru przeszkód.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
