Benedykt XVI: W pewnych przypadkach używanie prezerwatyw jest dopuszczalne

IAR
Szerokim echem odbiły się we włoskich mediach opublikowane przez "L'Osservatore Romano", a także przez inne gazety fragmenty wywiadu - rzeki z Benedyktem XVI.

Ze szczególnym zainteresowaniem przyjęto zawarte w nim uwagi na temat dopuszczalności w pewnych przypadkach używania prezerwatyw jako środka zabezpieczającego przed zarażeniem wirusem HIV.

Komentatorzy zastanawiają się, czy słowa papieża na temat prezerwatyw są zapowiedzią zmiany stanowiska Kościoła wobec środków antykoncepcyjnych, czy nie.

Turyńska "La Stampa" zwraca uwagę, że podany przez Benedykta XVI przykład prostytutki, która domaga się użycia przez klienta prezerwatywy, by nie zarazić się wirusem HIV, ale też nie zajść w ciążę, nie należy do przypadków, w których można mówić o wyższej konieczności. Według turyńskiego pisma odstępstwo od dotychczasowej doktryny w tej sprawie może oznaczać zapowiedź jej zmiany.

Jeszcze dalej idzie rzymska "La Repubblica". Zdaniem dziennika, tak wypowiedź na temat prezerwatyw, jak i inne uwagi zawarte w książce, dowodzą, że papieżowi zależy na zmianie swego wizerunku "surowego inkwizytora" oraz że wiele nauczyły go popełnione w ostatnich pięciu latach błędy.

Według gazety, wywiad-rzeka, jaki przeprowadził z Benedyktem XVI niemiecki dziennikarz Peter Seewald może pomóc w wyjaśnieniu niektórych drażliwych problemów tego pontyfikatu, jak rehabilitacja negacjonisty Williamsona. Według "La Reppubbliki" jest to także wstęp do procesu oczyszczenia Kościoła po skandalu pedofilii.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska