Czwartkowe i sobotnie koncerty pomiędzy ogródkami rozpoczęły się w połowie czerwca i miały trwać do końca wakacji.
- Z powodu dużej popularności, dobrej pogody i wielu chętnych do występów zespołów, będziemy grać również we wrześniu - zapowiada Sławomir Kusz, inicjator Kwitnącej Sceny Opola.
Zorganizowana w tym roku przez Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Klub Suterena akcja przyciągnął około dwudziestu zespołów. Były wśród nich grupy rockowe, bluesowe, jazzowe, popowe, folkowe oraz grające muzykę klezmerską. To właśnie te dwa ostatnie gatunki szczególnie przypadły do gustu opolanom. Dzięki akustycznemu charakterowi imprezę polubili nawet mieszkańcy Rynku.
- Czasem sami proszą nas o przedłużanie koncertów - śmieje się Kusz, zapowiadając, że folk i muzyka żydowska pojawi się jeszcze pod Ratuszem kilka razy.
- Dzięki zróżnicowanej muzyce Rynek żyje, puby mają komplety gości a miłośnicy muzyki mogą posłuchać przyjemnych dźwięków - dodaje Anna Hulok z Sutereny.
Jutro klimat poezji śpiewanej roztoczy zespół Sławomira Kusza, w sobotę rockowo-bluesowo pobuja Rooster.
Podczas finału Akustycznego Opola (13 września) wystąpi Mikromusic. Wszystkie koncerty rozpoczynają się o godz. 19.00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?