Biało-czerwoni awansowali do finału Drużynowego Pucharu Świata

Wyniki

Wyniki

Półfinał DPŚ w Gorzowie Wielkopolskim

1. Polska - 68 pkt: Jarosław Hampel 14 (2,3,3,3,3), Rune Holta 14 (3,3,2,3,3), Tomasz Gollob 14 (3,3,2,3,3), Adrian Miedziński 12 (2,3,3,1,3), Janusz Kołodziej 14 (3,2,3,3,3)
2. Dania - 46: Kenneth Bjerre 10 (3,0,4,1,2), Niels Kristian Iversen 8 (1,1,2,2,1), Hans Andersen 10 (2,1,2,3,2), Nicolai Klindt 7 (3,0,1,2,1), Bjarne Pedersen 11 (2,2,3,2,2)
3. Rosja - 31: Artiom Łaguta 8 (1,3,3,0,1), Renat Gafurow 7 (2,1, 1,2,1), Grigorij Łaguta 4 (1,0,0,1,2), Denis Gizatullin 4 (1,1,w,1,1), Roman Poważny 8 (1,2,1,2,2)
4. Czechy - 8: Lukas Dryml 2 (0,1,1,0,0), Ales Dryml 2 (0,2,0,0, 0), Martin Malek 0 (0,0,0,d,0), Zdenek Simota 0 (0,0,0,0,0), Matej Kus 4 (0,2,1,1,0).

Nie było niespodzianki na torze w Gorzowie. Broniący tytułu mistrzowskiego Polacy bez wielkich problemów wygrali i awansowali bezpośrednio do decydującej rozgrywki, która odbędzie się w najbliższą sobotę w duńskim Vojens.

Druga wczoraj Dania i trzecia Rosja pojadą natomiast w czwartek w turnieju barażowym - także w Vojens. Turniej w Gorzowie miał się odbyć w sobotę, ale wówczas przeszkodził padający deszcz i zawody przełożono na niedzielę.

W żaden sposób nie zdekoncentrowało to Polaków. Dwaj liderzy klasyfikacji generalnej Grand Prix: Jarosław Hampel i Tomasz Gollob tylko raz przegrali wczoraj z rywalem.

Taki sam dorobek mieli również imponujący w tym sezonie wysoką formą Janusz Kołodziej i Rune Holta. Dwa razy za rywalami przyjeżdżał natomiast Adrian Miedziński, ale i jego dorobek był znaczący.

Nasi reprezentanci nawet jak przegrywali starty, na dystansie mijali swoich rywali. Kibice nie mieli prawa narzekać na poziom zawodów. Efektownej walki bowiem nie brakowało.

Dziś w brytyjskim King's Lynn odbędzie się drugi półfinał z udziałem: Wielkiej Brytanii, Australii, Szwecji i Finladnii. Z niego też zwycięzca awansuje do finału, a dwa kolejne zespołu do barażu.

Z czwartkowego turnieju barażowego dwie najlepsze drużyny zakwalifikują się do walki o medale. - Do Vojens pojedziemy walczyć o miejsce na podium - mówił dość asekuracyjnie po wczorajszych zawodach lider naszej drużyny i najbardziej doświadczony zawodnik Tomasz Gollob.

- Postaramy się o to, by po raz kolejny zdobyć tytuł. Nie ma co ukrywać, że zawodnicy naszej drużyny są w tym roku w tak znakomitej formie, że każde inne rozstrzygnięcie niż złoto dla biało-czerwonych będzie trzeba traktować jako dużą niespodziankę.