Biskupi polscy wezwani przez papieża do Watykanu. "Pedofilia to nie jest jedyny problem Kościoła w Polsce"

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Michał Gaciarz
Sama wizyta biskupów nie jest więc zaskoczeniem. Jest nim tryb zaproszenia. Zazwyczaj ogłasza się je co najmniej rok wcześniej. Mamy więc do czynienia ze szczególną sytuacją - mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, kapłan archidiecezji krakowskiej, prezes Fundacji im. Brata Alberta, działacz społeczny, historyk Kościoła.

Biskupi polscy zostali w trybie pilnym wezwani do Rzymu. Jest ksiądz zdziwiony?
Każdy biskup ma obowiązek raz na pięć lat udać się „do progów apostolskich”. Ostatni raz biskupi polscy byli na Watykanie w roku 2014, a więc siedem lat temu. Sama wizyta nie jest więc zaskoczeniem. Jest nim tryb zaproszenia. Zazwyczaj ogłasza się je co najmniej rok wcześniej. Mamy więc do czynienia ze szczególną sytuacją. W czasie niedawnej wizyty nuncjusza apostolskiego w Warszawie abpa Salvatore Pennacchio u papieża, przyjął on do wiadomości pewne niepokojące informacje i wezwał wszystkich księży biskupów do Watykanu we wrześniu lub w październiku.

Chodzi o liczbę przypadków pedofilii w Kościele czy o sposób załatwiania tych spraw?
Myślę, że to nie jest wyłącznie sprawa pedofilii. Jest wyraźny kryzys zarządzania Kościołem w Polsce. Dwa lata temu wybierano nowe Prezydium Episkopatu Polski. Były duże oczekiwania ze strony świeckich i księży, że zostaną do niego wybrani nowi księża biskupi. I będą oni lepiej rozumieli sprawy społeczne, mieli lepsze relacje ze społeczeństwem, będą lepiej prowadzili Kościół. Dużym zawodem było to, że wybrano tych samych ludzi, którzy popełniają te same błędy i nie odpowiadają na bieżące wydarzenia.

Sprawy obyczajowe są nadal tuszowane?
Niestety, tak. I nie tylko o pedofilii myślę, bo w tej kwestii poprzeczka w Kościele jest akurat zawieszona wysoko. Bada się czyny nierządne do 18. roku życia (dłużej niż w prawie państwowym – przyp. red.) i te czyny się nie przedawniają. Ale są inne skandale, które nękają Kościół polski, w tym zgromadzenia zakonne. Wiernych oburza nie tylko, że do takich sytuacji dochodzi. Nawet bardziej to, że nie widzimy ich oczyszczenia. Kościół powinien być jak akwarium: przezroczysty, z dopływem świeżego powietrza i filtrem. Brak tego filtra, brak rozwiązywania problemów ma znaczący wpływ na obniżenie liczby powołań kapłańskich. Właśnie te problemy powinny zostać z papieżem omówione.

Niektórzy komentatorzy są zdania, że biskupi polscy powinni – jak ich chilijscy bracia w maju 2018 - złożyć rezygnację…
Jeszcze dwa lata temu bym takiego rozwiązania nie przyjmował. Ale kryzys się pogłębia. Zabrakło autorefleksji i samooczyszczenia. Ojciec św. już kilka decyzji podjął. Przyjął rezygnacje biskupów w Bydgoszczy i w Kaliszu. Zdecydował w sprawie nieżyjącego kardynała Henryka Gulbinowicza, wyciągnął sankcje wobec emerytowanego abpa gdańskiego Sławoja Leszka Głodzia. Papież jest w tej sprawie bardzo radykalny. Ale wciąż nie są wyjaśnione sprawy w mojej diecezji krakowskiej. Dotyczy to zarzutów, które się pojawiły wobec kard. Stanisława Dziwisza, ale też wobec jego współpracownika, ks. bpa Jana Szkodonia. Uważam, że po wizycie „do progów apostolskich” może dojść do sytuacji, że papież poprosi wszystkich biskupów o rezygnacje. Jedne przyjmie, inne nie.

Krytycznie o działaniach biskupów wypowiedział się niedawno w wywiadzie o. Szustak, znany kaznodzieja i duszpasterz młodzieży. Użył nawet grubych słów…
Jestem zszokowany, że on został natychmiast zaproszony do abpa Stanisława Gądeckiego. Znam wielu świeckich i księży, którzy pisali do biskupów kierujących Episkopatem Polski i albo nie dostawali odpowiedzi, albo dostawali odpowiedzi zdawkowe i wymijające. Ruch w stronę o. Szustaka uważam za zagranie pod publiczkę. Natomiast z jego wypowiedzią się nie zgadzam. Sprawa powrotu ludzi do świątyń jest równie ważna jak oczyszczenie Kościoła. Potrzebny jest wysiłek duszpasterski, żeby formy działania Kościoła były lepsze i skuteczniejsze niż dotychczas.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska