W tym roku organizatorzy widowiska, Towarzystwo Przyjaciół Fortyfikacji Twierdzy Nysa, rozpoczęli bitwę od środka, czyli od momentu, gdy Prusacy zaczynają udany kontratak na wojska Hieronima Bonaparte, młodszego brata Napoleona.
Ostatecznie jednak, tak jak 210 lat temu, Francuzi pobili Prusaków i po długim oblężeniu zdobyli zniszczone miasto.
W nyskiej sobotniej rekonstrukcji tych wydarzeń wzięło udział ok. 200 ochotników - rekonstruktorów, „żołnierzy” w historycznych mundurach, z replikami dawnych karabinów czy dział. Przyjechali także z Czech, Ukrainy i Niemiec.
Sama bitwa odtwarzana jest od 17 lat, ale od trzech lat odbywa się na dziedzińcu Fortu II, który stanowi część XIX umocnień Twierdzy Nysa.
Dzięki temu publiczność mogła z wałów fortu obserwować wszystkie wydarzenia na polu walki. Po bitwie była też okazja do rozmów, zwiedzania i wspólnych zdjęć z rekonstruktorami. Zabawa była przednia.
Zobacz COOLTOUR - magazyn kulturalny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?