Bladym świtem wyrusza na polowanie. Z aparatem fotograficznym [zdjęcia]
Józef Włodarz z Dobrodzienia potrafi całymi godzinami czekać ukryty za drzewami, by upolować w obiektywie orła bielika, żurawie czy bąka. Te wszystkie rzadkie zwierzęta żyją tuż obok nas.
Józef Włodarz kocha polować na zwierzęta. Ale polować nie ze strzelbą, tylko z aparatem uzbrojonym w teleobiektyw.
Jego polowania nie mają niczego wspólnego z zabijaniem, ale z uwiecznianiem piękna zwierząt.
Czaple, żurawie, orły bieliki - te wszystkie zwierzęta żyją w naszym sąsiedztwie, w okolicznych lasach.
Tylko że jeśli ktoś chce je zobaczyć, musi spełnić kilka zasad. Po pierwsze musi być cierpliwy, bo często trzeba nieruchomo i w ukryciu czekać kilka godzin, aż zjawi się dzikie zwierzę. Każde nieostrożne poruszenie spłoszy je i ze zdjęcia nici. Po drugie , nie można być śpiochem, bo na polowanie z aparatem trzeba wybrać się nad ranem.
- Ostatnio udało mi się zrobić piękne zdjęcie o godz. 5 .00. W locie widać klucz żurawi, a w tle na gałęzi siedzą trzy bieliki - opowiada Józef Włodarz.
- Czaplę wypatrzyłem w polu kukurydzy. Z zielonego morza wystawał tylko srebrny łepek z żółtawym dziobem - dodaje Józef Włodarz. - Do mojej kolekcji sfotografowanych zwierząt dołączyłem w tym roku bąka, bardzo rzadkiego, ściśle chronionego ptaka.
Swoją kolekcję zdjęć dzikich zwierząt Józef Włodarz zatytułował „Fascynujący Świat Przyrody”.
- Pytają mnie często, czy naprawdę te zwierzęta można spotkać w naszych stronach. Można! - zapewnia Józef Włodarz.