Zabłąkany bociek cały dzień spaceruje dzisiaj w okolicach szpitala powiatowego w Oleśnie.
Jest mocno osłabiony i nie odlatuje nawet wtedy, kiedy podejdzie się do niego na bliską odległość.
- Bociany odleciały już przed zimą do ciepłych krajów, na miejscu zostały te, które nie dają rady odlecieć - mówi Józef Mateuszczyk, inspektor Pogotowia dla Zwierząt. - Ten bocian już nie odleci, ponieważ te ptaki nie latają pojedynczo, tylko w grupie. Bocianowi trzeba pomóc, w innym przypadku zginie.
- Zauważyłem bociana, najpierw spacerował i obserwowaliśmy, czy odleci, ale tylko poderwał się na chwilę i usiadł na dachu szpitala, zawiadomimy odpowiednie służby - mówi Leszek Warchoł, kierownik techniczny w Zespole Opieki Zdrowotnej w Oleśnie.
- Najlepiej zawiadomić ogród zoologiczny - doradza Józef Mateuszczyk. - ZOO zaopiekuje się bocianem przez zimę, a wiosną - jeśli bociek będzie zdrowy - zostanie wypuszczony na wolność.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?