Bonk i Michalski walczą w nocy o medale MŚ w Houston

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Bartłomiej Bonk
Bartłomiej Bonk Sławomir Jakubowski
Dziś w nocy polskiego czasu na mistrzostwach świata w amerykańskim Houston wystąpią dwaj zawodnicy Budowlanych Opole: Bartłomiej Bonk oraz Arkadiusz Michalski.

Obaj wystartują w kategorii do 105 kg. Łącznie z nimi w grupie A czyli wśród najlepszych będzie jedenastu sztangistów. Stawka wydaje się niezwykle wyrównana.

- Moim celem jest walka o medal - zapowiadał Bonk przed wylotem za Ocean. - Żeby jednak stanąć na podium muszę dźwigać w okolicach rekordów życiowych. Ciężko trenowałem i jestem przygotowany na duże ciężary.

Rekord życiowy 31-letniego Bonka w dwuboju wynosi 411 kg. Kiedy trzy lata temu zdobywał brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Londynie miał rezultat o kilogram gorszy. Dwa lata temu na mistrzostwach świata we Wrocławiu do brązu wystarczyło mu 404 kg, a w kwietniu tego roku tytuł mistrza Europy w stolicy Gruzji - Tbilisi zdobył z wynikiem 408 kg.

Specjalnością sześć lat młodszego Michalskiego jest podrzut. Stać go nawet na zaliczenie w nim 230 kg. Słabszą jego strona jednak jest rwanie. Jeśli w nim nie straci zbyt wiele, to stać go na „namieszanie” w czołówce. W tym roku srebrny medal na mistrzostwach Europy wywalczył wynikiem 399 kg w dwuboju.

Głównymi faworytami rywalizacji wydają się być: Rosjanin Dawid Bedżanian, Kazach Alexandr Zajczikow, a także Ormianin Simon Martirosjan. O podziale miejsc na podium decydować będzie jak to zwykle w ciężarach dyspozycja dnia.

Zmagania rozpoczną się o godz. 0.30 naszego czasu, a transmisję z rywalizacji będzie można śledzić w Eurosporcie.

Bonk i Michalski są mocnymi punktami naszej kadry i walczyć będą nie tylko o jak najwyższe miejsce dla siebie, ale także dla reprezentacji. Zawody w Houston są bowiem ostatnim etapem kwalifikacji do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Jak na razie Polska na imprezę w Brazylii ma tylko cztery miejsca dla sztangistów. Biało-czerwoni polecieli do USA z zadaniem zwiększenia tego limitu. Realny wydaje się wyjazd na tą najważniejszą imprezę czterolecia pięciu zawodników. Dlatego ważne jest, by zawodnicy Budowlanych byli jak najbliżej czołówki. Każde wyższe miejsce oznacza bowiem punkty do światowego rankingu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska