Właśnie tam powstały rozmaite ujęcia kamienia ze skalnego amfiteatru, potem wykorzystane do oryginalnych kompozycji.
Każda z nich składa się z czterech części, co nasuwa skojarzenie ze zjawiskiem, które w psychologii funkcjonuje pod nazwą "domknięcia poznawczego".
Odmienne połączenie tych samych ujęć daje, jak w kalejdoskopie, inny efekt, a mocne zbliżenia sprawiają, że realia niejako się oddalają, odmaterializowują. Obraz nabiera charakteru półabstrakcyjnego.
Śląsk jest berlińskiej artystce szczególnie bliski. Przed wojną jej rodzice mieszkali we Wrocławiu; być może stąd częste wizyty w Polsce.
Ona sama zajmuje się tworzeniem od 1986 r. W latach 1990 - 1996 studiowała w pracowni Petera Valentine w Kolonii, rok później rozpoczęła czteroletnie studia w Instytucie Sztuki i Terapii w Bochum.
Drugą kadencję jest prezesem BBK (tamtejszego związku artystów plastyków) w Bonn. Wiceprezesuje Ars Porta international e.V., stowarzyszeniu wyższej użyteczności, które skupia ludzi pracujących twórczo w różnych dziedzinach, z literaturą włącznie.
Dwa łacińskie słowa jego nazwy to w tłumaczeniu "sztuka" i "brama". Ich połączenie można rozumieć w dwójnasób - jako bramę do sztuki, ale także bramę, przez którą sztuka wychodzi na zewnątrz.
Wernisaż "Kamiennego czasu" w BP Atelier Bolesława Polnara w Opolu przy Pasiecznej odbędzie się w sobotę o godz. 18.00. Wstęp wolny. I poczęstunek gratis.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?