Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzeg gotowy na sezon grzewczy. Mieszkańcy miasta mogą spać spokojnie. Burmistrz i prezes BPEC zapewniają: "Dostawy ciepła nie są zagrożone"

Adrian Gajewski
Adrian Gajewski
Brzeżanie nie muszą się obawiać sezonu grzewczego.
Brzeżanie nie muszą się obawiać sezonu grzewczego. Adrian Gajewski
W ostatnich dniach temperatura na zewnątrz jest coraz niższa, noce są coraz chłodniejsze, zatem mieszkańcy Brzegu zaczęli martwić się oto czy tej jesieni i zimy w ich domach będzie ciepło. Kaloryfery co prawda grzeją już od 19 września, jednak aby uspokoić wszystkich brzeżan i przekazać najważniejsze informacje dotyczące tegorocznego sezonu grzewczego, 21 września w brzeskim ratuszu zorganizowano konferencję prasową, na której władze miasta oraz przedstawiciele Brzeskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej zapewnili, że dostawy surowców nie są zagrożone i obecny stan rzeczy nie ulegnie zmianie w najbliższych miesiącach.

W konferencji wzięli udział burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak, prezes Brzeskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Dariusz Wawrzyniak oraz przewodniczący Rady Nadzorczej BPEC Krzysztof Tysier.

Wszyscy zgodnie zapewniali, że Brzeg jest w pełni przygotowany do sezonu grzewczego.

- Te złe wiadomości, które pojawiają się w różnych mediach odnośnie problemów z dostawą ciepłą i dostawą paliwa nie dotyczą Brzegu. Chciałem zapewnić mieszkańców i wszystkie instytucje, że nie mają się czego obawiać - mówił Dariusz Wawrzyniak, prezes BPEC.

Prezes podkreślał także, że BPEC posiada pełne zabezpieczenie dostaw miału węglowego na cały sezon grzewczy (do końca maja). Ponadto dostawy są cały czas realizowane, a już w tej chwili ponad połowa (ok. 60%) niezbędnego opału znajduje się na placu ciepłowni.

- Ciepłownia ma zabezpieczony surowiec, to dobry miał o dobrych parametrach. Cena tego miału jest naprawdę konkurencyjna - podkreślał Dariusz Wawrzyniak.

Prezes BPEC nie ukrywał jednak, że cena miału pozyskiwanego przez brzeską ciepłownie wyraźnie podrożała w ostatnich miesiącach, jednak znaleziono pewne rozwiązanie.

- Ceny poszły w górę, zatem nie było możliwe finansowanie bez wspomagania zewnętrznego, tak jak to miało miejsce w poprzednich latach. Rozpoczęliśmy działania już w maju, kiedy Polska Grupa Górnicza poinformowała nas o cenach. Były to rozmowy z trzema bankami na temat finansowania zakupu miału, czyli kredytu obrotowego. Te rozmowy zakończyły się pozytywnie i jeszcze w okresie wakacyjnym podpisaliśmy umowę kredytową z jednym z banków. Zatem wyprzedziliśmy w zasadzie działania rządowe, ponieważ umowa została podpisana bez jakiejkolwiek gwarancji rządowej, które się pojawiły, ponieważ nie było takiej potrzeby - dodaje prezes BPEC.

Burmistrz Brzegu natomiast podkreślał, że w Brzegu na bieżąco są wymieniane sieci ciepłownicze. Ponadto, aby w przyszłości ceny były konkurencyjne, miasto chce skupić się na źródłach biomasowych.

- Kierunek jest taki, aby w przyszłości korzystając ze źródeł biomasowych nie płacić za emisję certyfikatów CO2, ponieważ są to ogromne koszty. To drogi projekt, jednak te działania będą miały duży wpływ na cenę ciepła dostarczanego mieszkańcom - mówił Jerzy Wrębiak.

Ponadto burmistrz zapowiada, że miasto poszuka oszczędności.

- Bierzemy pod uwagę, aby ograniczyć iluminację, być może oświetlenia ulic po godzinie 22.00. Jednak ograniczania raczej mają na celu działania dodatkowe, takie jak doświetlenie obiektów takich jak ratusz czy Urząd Miasta. Dziś po prostu musimy naszą politykę zweryfikować i tam gdzie się da wprowadzić ograniczenia - dodaje włodarz miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto