W akcji wzięli udział: Nina Hamera i Sebastian Matuszewski z ośrodka pomocy społecznej oraz strażacy z Sekcji Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Lipki.
- W okresie zimowym mamy w Brzegu około 40 bezdomnych, część z nich mieszka właśnie w pustostanach: altankach, piwnicach, na strychach, gdzie brakuje przede wszystkim ogrzewania - mówi Sebastian Matuszewski, kierownik MOPS-u.
- Na co dzień staramy się utrzymywać z nimi kontakt, prosząc by bezdomni przychodzili lub - te osoby, które mają telefony - dzwonili do nas. W ten sposób możemy sprawdzać, czy nie potrzebują pomocy - dodaje szef ośrodka. - Kontakt z bezdomnymi mają też strażnicy miejscy.
Kilka dni temu pracownicy opieki wspólnie ze strażakami sami odwiedzili bezdomnych, sprawdzając warunki ich pobytu. - Chodziło też o to, żeby ci ludzie mieli pewność, że mogą na kogoś liczyć i nie zostają sami - tłumaczy Matuszewski.
MOPS oferuje im m.in. posiłki, a podczas akcji pracownicy po raz kolejny zachęcali bezdomnych do przeniesienia się na czas zimy do schronisk. Niestety, bezskutecznie.
- Akcję będziemy powtarzać, szczególnie, że znów zapowiadane są mrozy - mówi kierownik MOPS-u. - Wezmą w niej też udział policjanci, bo chodzi o to, by wszystkie służby znały miejsca pobytu tych ludzi i mogły szybko reagować w razie potrzeby udzielenia pomocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?