BS Leśnica 4 Liga. Raporty meczowe, komentarze, ciekawostki [26. KOLEJKA]
Odra II Opole - Pogoń Prudnik 4-3 (3-0)
Bramki: 1-0 Klimek - 14., 2-0 Klimek - 30. (karny), 3-0 Jadeszko - 45., 3-1 Marcio - 67., 4-1 Paszkowski - 75., 4-2 Ivanecky - 89., 4-3 Ivanecky - 90.
Odra II: Sapielak - Garbiec (88. Konowalczyk), Jadeszko, Lisowski (89. Kozubek), Kowalski - Stępień, Dąbrowski, Kaczka, Leszczuk (46. Rychlik), Klimek (75. Paszkowski) - Sparwasser (80. Sitko).
Pogoń: Bernardo - Piskorz (71. Rudzki), Strząbała, Serafin, Hernani - Stencel (82. Florczak), Surma, Kamara (56. Wanżewicz), Ivanecky, Leszczyński (76. Izvorsky) - Marcio.
Żółte kartki: Rychlik - Rudzki, Serafin, Surma.
Kluczowe wydarzenia: Od pierwszej minuty oglądaliśmy dość otwarte spotkanie, jednak przed przerwą swego dopięli jedynie piłkarze rezerw Odry. W dodatku do bramki prudniczan trafili oni aż trzykrotnie, co postawiło ich w doskonałej sytuacji przed drugą odsłoną. Ta nie była już w wykonaniu opolan aż tak dobra. A szczególnie jakość ich poczynań spadła w końcówce, kiedy to prowadząc 4-1 dali się w ciągu chwili dojść na 4-3. Na więcej jednak Pogoni nie wystarczyło już jednak czasu.
Adam Berbelicki, trener Odry II: Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu dobra. Mimo że rywale również mieli jedną lub dwie dogodne okazje bramkowe, to my stworzyliśmy ich więcej i przede wszystkim strzeliliśmy aż trzy gole. Nasze prowadzenie nie musiało być jednak aż tak wysokie. Po przerwie do około 70. minuty oglądaliśmy wyrównany bój, ale w końcówce spisaliśmy się słabo. Daliśmy sobie wbić dwa gole, samemu nie wykorzystując zarazem dwóch lub trzech świetnych sytuacji. Gdyby mecz trwał pięć minut dłużej, końcowy wynik mógłby być dla nas mniej korzystny… To już jednak nieistotne. Najważniejszy cel zrealizowaliśmy i powoli myślimy o następnych spotkaniach.
Łukasz Kabaszyn, trener Pogoni: Mieliśmy swój plan na ten mecz, ale zbyt łatwo traciliśmy gole z tak silnym przeciwnikiem jak Odra II. Trudno było nam odrabiać straty, ale też trochę za późno się za to wzięliśmy. Rywale byli bardzo dobrze poukładani. To najlepsza drużyna, z jaką graliśmy do tej pory wiosną. Razem stworzyliśmy ciekawe dla oka widowisko, a my szczególnie dobrze wypadliśmy w drugiej połowie. Dużo dali nam zmiennicy, ale chciałem ogólnie podziękować wszystkim zawodnikom za walkę i zdrowie zostawione na boisku. Szkoda tylko trochę, że nie dało nam to choćby punktu