Budapeszt - miasto jak wielki kameleon

fot. Robert Lodziński
Budynek parlamentu oświetlony w kolorach węgierskiej flagi. Październik 2006.
Budynek parlamentu oświetlony w kolorach węgierskiej flagi. Październik 2006. fot. Robert Lodziński
Stolica Węgier to międzynarodowy plan filmowy. Uroda miasta jest tak wielka, że zjeżdżają tam reżyserzy: od amerykańskich po hinduskich.

Nikt prawdopodobnie nie zliczy, ile razy Budapeszt udawał inne miasta. Jednym z najgłośniejszych filmów tam kręconych było "Monachium". Steven Spielberg za jednym zamachem "zrobił" tam sceny, które rozgrywały się w Paryżu, Atenach i kilku innych europejskich metropoliach.

W Budapeszcie kręcono też mroczny hollywodzki horror z wampirami "Underworld 2", Agnieszka Holland pracowała tam nad filmem "Kopia mistrza". Wówczas stolica Węgier udawała Wiedeń.

W Budapeszcie filmy robili nawet Hindusi, a Rosjanie z lekkim pobłażaniem traktowali amerykańskich reżyserów kina sensacyjnego, którzy węgierskie miasto z zapałem przerabiali na Moskwę.
I nic w tym dziwnego, bo Budapeszt ma wiele miejsc, które są jakby zapożyczone z innych metropolii.
Najbardziej charakterystyczny budynek - węgierskiego parlamentu - stawiano, wzorując się na podobnym gmachu w Londynie.

Opera budapeszteńska przypomina trochę wiedeńską, jedna z głównych ulic, Andrassy ut, to wypisz wymaluj paryski bulwar Saint-Germain.
Po uliczkach nieopodal zamku budapeszteńskiego chodzi się jak po starej Pradze.

Miasto nie jest jednak żadną kopią. Posiada dziesiątki miejsc unikatowych i wyjątkowych.
A jego kręgosłupem jest Dunaj. Ta rzeka w żadnym innym mieście nie wygląda równie pięknie. Wręcz obowiązkiem turysty jest wieczorna przejażdżka tramwajem nr 2 wzdłuż Dunaju. Iluminowane wzgórze zamkowe wygląda wówczas najefektowniej.

To miasto niezliczonej ilości uroczych kamienic, pięknych placów, parków i kościołów, eleganckich łaźni i basenów, które są kolejnym jego symbolem.

Dopiero po powrocie z weekendowej wyprawy do Budapesztu zdajemy sobie sprawę, że byliśmy tam o wiele za krótko.

Ważne

Dojazd
Samochodem
Najkrótsza trasa z Opola do Budapesztu liczy 467 km. Jej przejechanie zajmie nam około 7-8 godzin.
Jadąc, pamiętajmy o kupnie winiety - 2550 forintów na 10 dni. (100 forintów (HUF) = 1,53 zł.
Litr benzyny bezołowiowej kosztuje 300 HUF.
Nie warto łamać przepisów. Mandat kosztuje maksymalnie 100 000 HUF.
Autobusem
Możemy pojechać z Katowic za ok. 140 złotych w jedną stronę (szczegóły: www.voyager.pl)
lub z Krakowa liniami węgierskimi (www.volanbusz.hu).

Noclegi
Budapeszt to europejska metropolia i takie są też tam ceny. Dwuosobowy pokój w hotelu na obrzeżach miasta to koszt 35 euro za noc, w centrum - ok. 50 euro.

Restauracje
kawa - 300-500 HUF
pizza - 800-1200 HUF
Obiad dla dwojga - co najmniej 5000 HUF

Transport
Najszybsze metro. Budapeszt ma trzy linie. Najlepiej kupić kartę budapeszteńską. Ważna przez dwa dni kosztuje 6300 HUF. Upoważnia do bezpłatnej jazdy komunikacją miejską, daje zniżki m.in. w muzeach i restauracjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska