Budowa alei Solidarności i wiaduktu na Wschodniej stanęła pod znakiem zapytania

Artur  Janowski
Artur Janowski
wymaga pilnego remontu.
wymaga pilnego remontu.
Na razie Opola nie ma liście gmin, które otrzymują rządowe dofinansowanie w programie tzw. schetynówek.

Urząd wojewódzki opublikował właśnie listę samorządów, która dostaną pieniądze z Programu Przebudowy Dróg Lokalnych czyli tzw. schetynówek.

Ratusz do tej pory dwukrotnie stawał do konkursu i za każdym razem uzyskiwał od razu dotację. Tym razem miasta na liście nie ma.

- Inne wnioski zostały ocenione wyżej, lepiej wpisały się w warunki programu - przyznaje Marek Świetlik, przewodniczący komisji w urzędzie wojewódzkim. - Bierzemy pod uwagę m.in. poprawę bezpieczeństwa, a także połączenie remontowanej trasy z drogą wojewódzką. Szczególnie w ostatniej kategorii oba wnioski wypadły gorzej.

Decyzja komisji oznacza, że budowa alei Solidarności oraz wiaduktu, które są miastu pilnie potrzebne, stanęła pod znakiem zapytania.

Wiadukt to ruina z czasów PRL, a o jej wymianę od lat proszą mieszkańcy Kolonii Gosławickiej.

Ważna jest też budowa alei Solidarności. Droga łączącą aleję Witosa z ulicą Wiejską jest istotna dla sprawnego funkcjonowania układu komunikacyjnego na Malince.

Jak przekonuje dyrektor Świetlik, Opole wciąż ma szanse na dotacje, bo wnioski - warte 8 mln zł (połowa sumy ma pochodzić ze schetynówek) - są na pierwszym i drugim miejscu listy rezerwowej.

Gdy inne samorządy poczynią oszczędności, to pieniądze trafią do Opola.

- Dlatego jestem pewien, że inwestycje ruszą. Musimy tylko spokojnie poczekać na rozstrzygnięcie przetargów - mówi Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska