Budowlani Opole przybliżyli się do mistrzostwa Polski

Wyniki

II rzut Drużynowych Mistrzostw Polski
1. Budowlani Opole 2009,4 pkt: Bartłomiej Bonk - 426,1 pkt; 385 kg (175+210), Kornel Czekiel - 414,7 pkt; 380 kg (170+210), Sebastian Hoim - 392,3 pkt; 305 kg (145+160), Łukasz Krawczyk - 388,7 pkt; 315 kg (135+180), Mateusz Kasina - 387,6 pkt, 315 kg (145+170), Daniel Dołęga (jego wynik nie był wliczany do dorobku drużyny) - 362 pkt ; 345 kg (155+190).
2. Górnik Polkowice - 1987,3 pkt; 3. Tarpan Mrocza - 1820,1 pkt; 4. AZSCzęstochowa - 1791 pkt; 5. Start Grudziądz - 1778,7 pkt; 6. Polwica Wierzbno - 1770,7 pkt.
Klasyfikacja po II rzutach ligi: 1. Budowlani Opole - 4024,2 pkt; 2. Górnik Polkowice - 3970,8 pkt; 3. AZSCzęstochowa - 3706,4 pkt; 4. Tarpan Mrocza - 3614,6 pkt; 5. Start Grudziądz - 3565,5 pkt; 6. Polwica Wierzbno - 3498 pkt.

Nasz brązowy medalista olimpijski z Londynu wrócił na pomost po prawie siedmiomiesięcznej przerwie. Przez ten czas trenował bardzo mało i szkoleniowiec Budowlanych Ryszard Szewczyk przed startem w sobotnich zawodach we Wrocławiu mówił, że będzie bardzo zadowolony jeśli Bonk w dwuboju zaliczy 380 kg.

Tymczasem sztangista miał wynik 385 kg. Dodatkowo wszystkie swoje próby miał udane. W rwaniu kolejno podchodził do sztangi ważącej 165, 170 i 175 kg. W podrzucie zaliczył 200 i 210 kg rezygnując z trzeciej próby. Łącznie w punktacji Sincleare'a, przeliczającej podniesiony przez zawodnika ciężar na jego wagę, zdobył 426,1 pkt i był to najlepszy rezultat z wszystkich sztangistów w drugim rzucie ligi. Lepszy powrót na pomost trudno sobie było wyobrazić.

W opolskim zespole również pozostali zawodnicy zaliczyli udany występ. Na Kornela Czekiela zawsze można liczyć i jego rezultat prawie 415 pkt niespodzianką nie jest. Taką trzeba określić rezultat młodego Sebastiana Hoim, który dopiero od tego sezonu reprezentuje barwy Budowlanych. Na przyzwoitym poziomie startowali też Łukasz Krawczyk i Mateusz Kasina.

To wszystko sprawiło, że Budowlani nie tylko nie stracili przewagi nad drugim w tabeli Górnikiem Polkowice, co brał pod uwagę przed zawodami trener Szewczyk, a jeszcze ją powiększyli. Tylko te dwa kluby liczyć się będą w walce o złoto. Decydujący trzeci rzut Drużynowych Mistrzostw Polski zaplanowano w połowie listopada.