Burmistrz Praszki kupił kradziony samochód

fot. Mirosław Dragon
fot. Mirosław Dragon
Burmistrz Jarosław Tkaczyński stanie przed sądem za to, że zarejestrował auto sprowadzone z Niemiec , posługując się podrobionymi przez dilera dokumentami.

Chodzi o sfałszowane dokumenty samochodu marki volkswagen passat, który Jarosław Tkaczyński kupił w 2006 roku (jeszcze przed wyborami) w komisie w Kluczborku, od dilera Andrzeja W.

Oficjalnie auto zostało sprowadzone z Niemiec. W rzeczywistości okazało się, że jest kradzione. Policja ustaliła, że data i miejsce sporządzenia umowy oraz podpis poprzedniego właściciela zostały podrobione.

Jarosław Tkaczyński zarejestrował auto, z tego powodu został oskarżony o używanie podrobionych dokumentów.

Rozprawa odbędzie przed Sądem Rejonowym w Oleśnie. Burmistrz Tkaczyński oskarżony jest o przestępstwo z artykułu 270 Kodeksu Karnego, który brzmi
"Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
- Zostałem oszukany przez dilera, nie miałem świadomości, że kupuję ukradziony samochód - mówi Jarosław Tkaczyński.

- W jaki sposób burmistrz Praszki został oszukany przez właściciela komisu?
- Ile osób oszukał w ten sposób Andrzej W.?

Czytaj więcej w czwartek (12 marca) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork", bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska