Cała wieś buduje park

Maciej T. Nowak Michał Wandrasz
Henryk Hadasz (z prawej) i Hubert Łukaszczyk zrobili w parku m.in. pięć takich mostków.
Henryk Hadasz (z prawej) i Hubert Łukaszczyk zrobili w parku m.in. pięć takich mostków.
Warto zobaczyć. Głębokie studnie to ślad po legionach.

Tak przynajmniej głosi jedna z legend o pochodzeniu Rzymian, wsi w powiecie nyskim.
- Mieszkańcy uważają, że list do Rzymian z Pisma Świętego był adresowany właśnie do nich - żartuje ksiądz proboszcz Wiktor Małecki.
Rzymianie do przeszłości, nawet tej trudnej, mają należyty szacunek. Kilka lat temu wraz ze swoim proboszczem podnieśli z ziemi i ustawili z powrotem pod kościołem obelisk upamiętniający pochodzących z wioski żołnierzy, poległych na frontach I wojny światowej.

- Ksiądz to swój chłop i potrafi zmobilizować ludzi - mówi Stanisław Kowalczyk, którego spotkaliśmy koszącego trawę wokół kościoła. - Teraz razem z nim budujemy park rekreacyjny na końcu wsi.
- Park nie jest żadną moją zasługą, bo dzieciaki same wymusiły jego budowę na dorosłych, a gmina pomaga - zarzeka się ksiądz Małecki.
W parku jest basen kąpielowy (przerobiony z przeciwpożarowego), kilka kilometrów alejek wśród drzew, drewniane mostki przerzucone nad strumykami, a niedługo będzie też plaża, boiska do siatkówki i koszykówki, a nawet parkiet taneczny.
- W przyszłym roku chcielibyśmy, aby właśnie tutaj były gminne dożynki - zapowiada Hubert Łukaszczyk, jeden z budowniczych parku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska