- Prowadzimy postępowanie sprawdzające dotyczące nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym Tadeusza Jarmuziewicza - powiedziała nto prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył wrocławski oddział Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Na tym etapie sprawy nic więcej powiedzieć nie mogę.
Prokurator Jaszewska dodaje, że nikt nie usłyszał w tej sprawie zarzutów. Równie tajemnicze jest Centralne Biuro Antykorupcyjne.
- Wzięliśmy pod lupę oświadczenia majątkowe z lat 2011-2013 - wyjaśnia Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, sprawę zgłosiliśmy prokuraturze.
Próbowaliśmy skontaktować się z Tadeuszem Jarmuziewiczem, ale nie odbiera telefonu.
Sprawę opisała dzisiejsza "Gazeta Wyborcza". Centralne Biuro Antykorupcyjne wzięło pod lupę Tadeusza Jarmuziewicza miesiąc temu po tzw. aferze obiadowej, kiedy to będąc wiceministrem transportu spotkał się na obiedzie z przedstawicielami firmy budującej odcinek autostrady A1.
O spotkaniu wiceministra Jarmuziewicza z przedsiębiorcami nie wiedział nic Sławomir Nowak, szef resortu transportu, dlatego Jarmuziewicz został wysłany na urlop do wyjaśnienia sprawy.
W poniedziałek został zdymisjonowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
